Irańskie media i agencje, powołując się na egipskie źródła, donoszą, że rozmaite opcje nacjonalistyczne w Egipcie ogłosiły gotowość wzięcia udziału w syryjskim konflikcie po stronie prezydenta Assada i armii rządowej.
Egipska Arabska Demokratyczna Naserystowska Partia i pozostałe partie odwołujące w mniejszym lub większym stopniu do idei nacjonalistycznej opowiedziały się jednoznacznie za prezydentem Assadem, który, ich zdaniem, mierzy się ze spiskiem zachodu i sprzymierzonych z nim salafickich fanatyów. Co więcej, naseryści twierdzą, że pogląd ten podzielany jest przez setki tysięcy Egipcjan oraz rządzące kręgi wojskowe.
Naseryzm to ideologia odwołująca się do Dżamala Abdula Nasera, jednego z autorów Rewolucji Wolnych Oficerów w 1952r., która zakończyła okres wpływów brytyjskich w Egipcie. Naser był później wieloletnim prezydentem Egiptu, który podźwignął kraj gospodarczo i doprowadził w dużej mierze do wzrostu jego potęgi i znaczenia na arenie międzynarodowej. W swoich koncepcjach ideologicznych łączył komponenty socjalistyczne i ludowe z panarabskim nacjonalizmem. Do Dżamala Nasera i jego idei odwoływali się wszyscy następni przywódcy nacjonalistyczni w arabskim świecie, jak choćby Hafez al-Assad, czy Muammar Kadafi.
Obecnie w Egipcie działają co najmniej cztery partie odwołujące się do naseryzmu, choć ich wpływ na politykę wewnętrzną kraju zdaje się być niewielki, a one same oscylują wokół progu wyborczego, raz go przekraczając, a raz wypadając z parlamentarnych rozdań. 20 września 2012 roku, w 42 rocznicę śmierci prezydenta Nasera, kilka partii o tym profilu ogłosiło połączenie się w większy ruch polityczny, który nadal nie może jednak stawić czoła głównym konkurentom na scenie politycznej.
Tym niemniej, obserwując rozwój sytuacji politycznej w Egipcie odnosi się nieodparte wrażenie, że niektóre elementy programowe naserystów uzyskują szerokie poparcie społeczne, a rolę ich propagatorów pełnią inne ugrupowania oraz armia.
28 sierpnia zeszłego roku, rewolucyjny ruch Tamarod (arab. rebelia), będący główną siłą społeczną popierającą zamach wojskowy w Egipcie, opowiedział się jednoznacznie po stronie syryjskiego rządu, a tzw. zbrojną opozycję określił mianem ludzi, którzy zdradzili własny kraj. W odpowiedzi na retorykę wojenną USA i państw zachodnich, których rządy rozważały „interwencję” w Syrii, rzecznik egipskiego ruchu oznajmił publicznie: Naszym obowiązkiem jest wspierać syryjską armię.
Tamarod to bardzo szeroka platforma polityczna zawierająca w sobie niemal wszystkie ugrupowania od świeckiej prawicy do lewicy. Zaliczają się do niej także naseryści oraz inni nacjonaliści.
Warto zwrócić uwagę, że władze wojskowe na czele z generałem Abdulem Fatahem al-Sisim przywróciły relacje dyplomatyczne z Damaszkiem po tym, jak obalony prezydent Mursi zerwał je i ogłosił dżihad w Syrii. Była to w zasadzie jego ostatnia decyzja polityczna, zanim został aresztowany. W tej chwili oczekuje na dwa procesy, w których oskarża się go o celowe wzniecanie morderczych zamieszek w grudniu 2012 roku oraz współudział w mordzie na egipskich oficerach z 2011r.
Wczoraj i dziś, Egipcjanie głosowali w powszechnym referendum konstytucyjnym, które było bojkotowane przez Braci Muzułmanów.
Syryjski prezydent Baszar al-Assad w swoich wypowiedziach do mediów wielokrotnie nazywał Egipt „ojczyzną arabskiego nacjonalizmu”.
(DD)
Na podstawie: presstv.ir, alalam.ir, dailnewsegypt.com, źródła własne
15 stycznia 2014 o 21:28
Dobra wiadomość ale tak w nawiasie to nie ma dziś czegoś takiego jak naród egipski, gdyż jest to wspólnota polityczna , w której mieszka wiele grup etniczynych.
16 stycznia 2014 o 05:26
Może ktoś by skatalogował w jednym miejscu listę obecnych organizacji nacjonalistycznych Europy i wybrzeża Morza Śródziemnego?
16 stycznia 2014 o 05:38
Do dawid17.
Mówmy o narodzie jak to było sprecyzowane w starożytnym Rzymie. Nie rozróżniajmy się pomiędzy sobą jak się rozróżnia ssaki.
PS.
Komentarz mój nie ma w żadnej postaci obrazić lub ująć CZEGOKOLWIEK „dawid17″. Ma on tylko zwrócić uwagę na tak często popełniany błąd dzielenia ludzi w taki sam sposób, w jaki się dzieli ssaki.
16 stycznia 2014 o 22:41
zbigniew@- ”Komentarz mój nie ma w żadnej postaci obrazić lub ująć CZEGOKOLWIEK „dawid17″” Spoko aż tak wrażliwy nie jestem xD . Co do twojego komentarza to jednak nie zgadzam się z tym do końca co piszesz ponieważ naród charakteryzuje się oddzielną kulturą , językiem i własną tożsamością dziejową. Nie uważam też że rozróżnianie w kategoriach języka , kultury czy tożsamości można przyrównać do ”rozróżniania ssaków” Bo zwierzęta różnią się biologicznie a Naród to pojęcie bardziej kulturowo-tożsamościowe a w przypadku Egiptu to jest tylko wspólnota państwowa a żyją tam arabowie czy np koptowie , którzy są spadkobiercami PRAWDZIWYCH Egipcjan przed arabskich i mówią innym językiem , mają tożsamość a nawet religie…
17 stycznia 2014 o 03:19
Egipcjanie są jak najbardziej narodem w ujęciu politycznym, ot moje zdanie. Etnicznie mamy miks, ale z dominującym pierwiastkiem arabskim. Fiasko projektu panarabskiego doprowadziło do wzmocnienia regionalnych, krajowych tożsamości wśród Arabów. Wzmocniły się także różnice – nie ulega wątpliwości, że Arabowie egipscy są trochę inni niż ci z Iraku, Libii, czy Mauretanii.