Prospektem Giedymina, główną ulicą Wilna, w paradzie dewiantów („Baltic Pride”) przeszło około 600 osób, głównie cudzoziemców, w tym przedstawicieli korpusu dyplomatycznego USA i Szwecji, parlamentarzyści z Austrii, Szwecji czy Holandii oraz zaproszeni goście. m.in. Stuart Milk, bratanek Harveya Milka, pierwszego amerykańskiego polityka, który otwarcie mówił o swojej chorobie. W marszu udział wzięła też Birgitta Ohlsson, szwedzka minister ds. UE.
Propagatorów zboczeń przywitały setki Litwinów m.in. pod nopowskim symbolem „Zakazu pedałowania” oraz transparentami „Litwa jest krajem chrześcijańskim”. Jak informują zachodnie media, „faszyści i religijni ekstremiści” pluli na „paradujących” oraz obrzucało ich jajkami. Policja, która w liczbie 500 funkcjonariuszy ochraniała wydarzenie, zatrzymała 28 osób.
Na podstawie: PAP
Komentarz: Jak zwykle na takich spędach dominują importowani dewianci oraz delegaci zamerykanizowanych protektoratów z Europy.
Najnowsze komentarze