Zagraniczne wyjazdy posłów w ciągu dziewięciu miesięcy bieżącej kadencji Sejmu wyniosły już 1,4 mln złotych. Na rozkładzie „wybrańców narodu” znalazły się między innymi tak egzotyczne kraje jak Uganda, Katar czy RPA. Jak podaje za biurem prasowym Kancelarii Sejmu Polska Agencja Prasowa, w sumie na liście wyjazdów zagranicznych odnotowano 146 wyjazdów poselskich.
Najczęściej posłowie odwiedzali Brukselę, Paryż oraz Strasburg. Inne często odwiedzane miasta europejskie to Londyn, Berlin, Rzym, Sztokholm, Kopenhaga, Wilno, Budapeszt czy Wiedeń. Kierunek wschodni obrali posłowie PO Ireneusz Raś, Andrzej Biernat i Maciej Orzechowski oraz Jerzy Wenderlich z SLD, emocjonując się finałowym pojedynkiem Euro 2012 w Kijowie. Koszt ich wyjazdu to 16,1 tys. złotych. Ostatni z wymienionych posłów na początku roku zahaczył o stolicę Szwecji, gdzie za „jedyne” 4,1 tys. złotych wziął udział w skandynawskiej premierze filmu dokumentalnego Leo Kantora „Tam gdzie rosną porzeczki”.
Nie próżnowali parlamentarzyści partii rządzącej: 15 posłów PO odwiedziło w maju Rzym, gdzie w ramach „promocji Euro 2012″, zagrali charytatywny mecz piłkarski ze swymi włoskimi odpowiednikami. W składzie „naszych” za futbolówką uganiał się sam premier, a politykom koalicji dopomagali obecni także na tym wyjeździe politycy PiS, RP i SLD. Także ponad podziałami, ośmiu posłów z PO, SLD, RP i PSL wzięło udział w Polsko-Francuskim Seminarium Kosmicznym (koszt wyjazdu zamknął się w kwocie 18,4 tys. zł).
Poza Europą urzędowali posłowie John Godson (PO), który poleciał do Johannesburga na szczyt diaspory afrykańskiej (koszt 18, 2 tys. złotych), czy Wanda Nowicka (RP), która wraz z przedstawicielami pozostałych klubów sejmowych wzięła udział w 126 sesji Zgromadzenia Unii Międzyparlamentarnej w Kampali (Uganda). Ten wyjazd to 103,9 tys. złotych.
W roku 2011 wyjazdy zagraniczne posłów kosztowały 130 tys. złotych (kadencja rozpoczęła się w listopadzie). W roku bieżącym było to już 1,27 mln zł.
na podst. PAP
Najnowsze komentarze