Jak podało Ministerstwo Obrony Narodowej, na sprzęt polskich żołnierzy uczestniczących w okupacji Afganistanu wydano w latach 2007/2011 prawie 2 mld zł.
Lista sprzętu obejmuje dodatkowe wyposażenie Rosomaków, 13 tys. hełmów, ok. 2.6 tys. kamizelki kuloodporne, mundury polowe oraz karabiny Beryl i Mini Beryl – razem ponad 8.4 tys. sztuk.
Największe wydatki miały miejsce w 2010 r. kiedy to wydatki wojenne wyniosły ponad 925 mln zł. Kupiono wtedy śmigłowce Mi-17, osłony dla Rosomaków oraz inne rzeczy. W 2011 r. dokupiono kolejne śmigłowce.
Polskie wojska stacjonują w Afganistanie od 2002 r. najwięcej żołnierzy było w 2010 r. kiedy to liczebność kontyngentu wynosiła 2600 najemników. Obecnie przebywa tam 2500 polskich żołnierzy./BK/
Na podstawie Money.pl
Komentarz: Oficjalnie nie prowadzimy wojny z żadnym krajem. Dziwią więc miliardowe wydatki typowo wojenne. Przez 5 lat wydano prawie 2 mld zł, co daje 400 mln na rok. Te pieniądze można było wydać na pilne potrzeby w kraju – służba zdrowia, szkolnictwo itp. Do kosztów sprzętu należy również doliczyć żołd, odszkodowania dla rodzin oraz leczenie rannych.
13 stycznia 2012 o 19:16
a kiedy państwo ma ponosić wydatki na wyposażenie armii? w czasie wojny nie ma na to czasu… oczywiście inną sprawą jest sensowność pobytu tam kontyngentu wojskowego i bieżących kosztów jego utrzymania, bo jako „poligon” całkowicie się nie sprawdza. walka z partyzantami nijak ma się do wojny z wojskiem regularnym. no chyba, że nasi „przywódcy” planują w niedługim czasie jakiś „blitzkrieg” i potrzebują żołnierzy doświadczonych w zwalczaniu miejscowych „bandytów”
13 stycznia 2012 o 20:49
„a kiedy państwo ma ponosić wydatki na wyposażenie armii?”
Oczywiście, że teraz, ale przecież te wydatki ponosi cały czas. Tylko, ze wydatki na Afganistan to wydatki na wojnę w imię interesu obcych mocarstw. Więc nie są potrzebne.