W każdej chwili na poligon po 16. Pomorsko-Warmińskiej Brygadzie Zmechanizowanej w Morągu, może pojawić się bateria amerykańskich rakiet Patriot. Do polski przyleci około stu Jankesów, z 7. Brygady Obrony Powietrznej USA, która stacjonuje teraz w Kaiserslautern (południowo-zachodnie Niemcy).
Amerykanie mają pozostać w Polsce przez miesiąc. „Potem będą jednak pojawiać się na 30 dni co kwartał. I tak aż do 2012 r., kiedy bateria zostanie ulokowana w Polsce na stałe” – mówi płk Almarah Belk, rzeczniczka armii USA w Europie. W ten oto sposób, w Polsce po raz kolejny zainstalują się obce wojska. I znów z pełnym błogosławieństwem „polskiego” rządu.
We wrześniu 1993, z Polski wyjechali ostatni rosyjscy żołnierze. 17 lat później na polską ziemię przybywają ich amerykańscy odpowiednicy, o których obecność tutaj usilnie zabiegały kolejne rządy od chwili wejścia w skład NATO. Jednym z ostatnich aktów tych starań, było ratyfikowanie przez prezydenta L. Kaczyńskiego umowy dotyczącej statusu amerykańskich wojsk w Polsce – tzw. SOFA (Status of Forces Agreement). W myśl tej umowy będzie możliwe stworzenie okresowej, a później – zgodnie z deklaracjami USA, od 2012 roku – stałej bazy baterii rakiet obrony powietrznej Patriot, a w przyszłości także bazy rakiet SM-3, wchodzących w skład systemu obrony balistycznej. Jak widać, starania o „gwarancję bezpieczeństwa”, w postaci rozbudowania amerykańskiej infrastruktury oraz bezpośredniej obecności żołnierzy US Army, zostały w końcu wysłuchane.
Najnowsze komentarze