Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Po 12 latach trwania procesu francuski sąd skazał na kary od 15 lat pozbawienia wolności do dożywocia, 13 obywateli Chile w tym 12 członków byłej junty wojskowej. Proces dotyczył zaginięcia w Chile 4 obywateli francuskich podczas rządów generała Augusto Pinocheta.
Skazani zostali oskarżeni o uwięzienie oraz torturowanie 4 zaginionych obywateli francuskich.
Najwyższą karę – dożywocie, otrzymał Juan Manuel Contreras Sepulveda – były przywódca policji politycznej Chile oraz Pedro Octavio Espinoza Bravo – były pułkownik wojsk lądowych.
Mimo wydania wyroku, małe są szanse na jego wykonanie. Skazani mieszkają obecnie w Chile, które odmawia ich ekstradycji.
Na podstawie: pap.pl
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
18 grudnia 2010 o 14:54
No i dobrze. Przestępców powinno się skazywać bez względu na ich barwy ideowe. Obojętne mi jest czy ci ludzie byliby z junty Pinocheta czy Jaruzelskiego.
Zresztą jak dla mnie nie można nazywać nacjonalistą kogoś kto doprowadził w latach 1982-1983 do spadku PKB Chile o 20%, wzrostu bezrobocia i załamania systemu finansowego. Wskaźnik bezrobocia poszybował do 30%. Około połowy społeczeństwa znalazło się poniżej poziomu linii ubóstwa. W skrajne ubóstwo popadło 30% społeczeństwa. Po drugim cudzie w nędzy znajdowało się 45% społeczeństwa. Trudno nazwać zgodną z interesem narodowym budowę państwa o takim rozwarstwieniu społecznym.
18 grudnia 2010 o 21:21
Ale dzięki Pinochetowi Chile jest tam, gdzie jest. Nie przez przypadek Chile jest najbardziej rozwiniętym krajem w Ameryce Południowej. Jeśli władzy nie objąłby generał to prędzej, czy później objęli, by ją komuniści…
18 grudnia 2010 o 21:53
W jakim kraju Ameryki komuniści przejęli władzę nie licząc malutkiej Kuby, którą zauważa się tylko dlatego, że miała strategiczne położenie w czasie zimnej wojny? Nie zrobiliby tego w Chile, mieli za słabe poparcie, w takim chociażby Peru maoistowskie bojówki były większe. Zresztą nawet jeśli uznamy Chile za najlepiej rozwinięty z dużych krajów Ameryki Południowej, to są to tylko cyferki, tragiczne położenie prawie połowy społeczeństwa żyjącego w skrajnej biedzie jest jak dla mnie o wiele ważniejsze przy ocenie junty Pinocheta. Za Gierka też Polska się rozwijała, była druga potęga w Układzie Warszawskim, a poziom PKB z 1975 udało się nadgonić dopiero przy końcu tysiąclecia. Czy z tego powodu mamy chwalić towarzysza Edwarda?
19 grudnia 2010 o 04:45
@Mucio UPRo ?!
Vivat Pinochet!