35 lat temu napisałem artykuł pt. „Kontynent-Rosja”. Zaczynał się tak:
„Kontynenty mają znaczenie symboliczne, które jest powiązane zarówno ze stereotypami kulturowymi, jak i codziennym doświadczeniem. Europa rdzennych Europejczyków bardzo różni się od Europy, którą odwiedzają Amerykanie lub z której Afrykanin czy mieszkaniec Oceanii próbuje się uwolnić. Jednakże stereotypy kontynentalne nie są po prostu wytworem kultury, mniej lub bardziej poprawnej wiedzy, mniej lub bardziej żywej emocjonalności, mniej lub bardziej jasnej percepcji… Te stereotypy, obdarzone olbrzymią efektywnością umysłową, są wszczepione w nieświadomości, gdzie dają o sobie znać poprzez sny lub spontaniczne reakcje, czasami kojarzone z instynktownym rasizmem. I w tym przypadku kontynent to więcej, niż jedna z pięciu części globu. Staje się symbolem całego świata idei, pasji i pragnień. Doktor Verne, analizując sny jednej ze swoich pacjentek, doskonale pokazał, że Azja była dla niej nie tylko wspomnieniem, celem i chęcią odbycia międzykontynentalnej podróży. Azja symbolizowała dla niej powrót do Świętości, świat Absolutu, misterium przezwyciężenia, drogę do Jedności, posłanie Prawdy i Najwyższej Rzeczywistości. Azja stała się wewnętrznym kontynentem, podobnie jak mogłaby stać się Afryka, Oceania czy Europa. Kontynenty i ich symboliczne interpretacje różnią się w zależności od konkretnej osoby. Ten wymiar wewnętrzny może rozciągać się na inne miejsca: na miasto, kraj, wieś itp. Ważne jest tylko, aby się dowiedzieć, co oznaczają dla każdego człowieka obrazy, doznania, uczucia, uprzedzenia, których jest nosicielem i całość których stanowi całą subiektywną prawdę symbolu. Geografia jest przesiąknięta geosocjologią, geokulturą, a także geopolityką”.
Taką treść przedstawia artykuł „Kontynent” z francuskiego „Słownika symboli” Jeana Chevaliera i Alaina Guerbrana. Pozwoliliśmy sobie zacytować w całości ten długi cytat, gdyż od razu określa on płaszczyznę, w której będą toczyć się nasze badania. Często w obliczu wzrostu uczuć narodowych, a nawet rasizmu, w rozbłyskach patriotyzmu różnych narodów na powierzchni występują na pierwszy rzut oka irracjonalne elementy, których nie można wytłumaczyć logicznymi argumentami ani analizą egoistycznych motywów stojących za takim kompleksem ideologicznym. Przebudzenie pamięci narodowej, rasowej czy kontynentalnej czasami następuje bez żadnej zewnętrznej przyczyny – po prostu głębokie archetypy nieświadomości nagle się przebijają i niczym reakcja łańcuchowa budzą cały kompleks zbiorowego światopoglądu, pozornie już dawno odległego w przeszłość. Przykładem tego jest stabilność nacjonalizmów celto-irlandzkich, żydowskich, koreańskich, afrykańskich i japońskich, które żyją i rosną w siłę, pomimo wszystkich warunków społecznych i historycznych, które obiektywnie przyczyniają się do ich wyginięcia.
W zasadzie sytuacja wygląda dokładnie tak samo, jak w przypadku „tajemnicy rosyjskiego patriotyzmu”. Mistyczna Rosja, „Białe Indie” Klujewa, „Święta Ruś”, którą Jesienin umieścił nad rajem, a Tiutczew utożsamiał z zasadą religijną, w którą trzeba wierzyć – wyobraźcie sobie, jak absurdalnie brzmiałaby „Święta Australia” lub „wiara w Czechach”! – taka jest z pewnością głęboka rzeczywistość psychologii narodowej, oto „Kontynent Wewnętrzny”, syntetyzujący światopogląd gigantycznego narodu. Pamięć o tym „Kontynencie Rosja” może przez wiele lat chować się i spać na dnie świadomości, ale prędzej czy później ożywa i gdy nadchodzi czas Przebudzenia, staje się burzą, wichrem, krzykiem.
Jednak mentalna rzeczywistość „wewnętrznej Rosji”, aby była skuteczna i konkretna, musi mieć pewną archetypową strukturę odpowiadającą całkowicie obiektywnym procesom historycznym i terytoriom geograficznym – i to nie jako bierne odbicie tego, co zewnętrzne, ale jako paradygmat kształtujący i strukturyzujący otaczający kosmos czasowy i przestrzenny. W związku z tym słynny historyk religii Mircea Eliade trafnie zauważył: „Natura jest czymś uwarunkowanym przez kulturę (culturalmente codizzionata); niektóre „prawa natury” różnią się w zależności od tego, co ludzie danej kultury rozumieją przez „naturę”.
Aleksandr Dugin
Zdjęcie: YouTube
Tłumaczenie: KK
Źródło: geopolitika.ru
Najnowsze komentarze