Choć wydaje się to nieprawdopodobne, w III RP są idioci, którym nie podoba się nacjonalistyczne hasło „Polska dla Polaków”. Niby dla kogo ma być państwo stworzone przez Polaków – Słowian i białych ludzi? Dla Ukraińców, Hindusów, Murzynów lub Reptilian? Jesteśmy gościnnym narodem, chętnie witamy turystów i sprzeciwiamy się poniżaniu jakiejkolwiek rasy czy narodu. Każdemu Bóg przeznaczył określone terytorium, a ta prawdziwa różnorodność jest obiektem nienawiści globalistów.
Wracając jednak do meritum. Jako poinformowała „Rzeczpospolita, Sąd Najwyższy uniewinnił Pawła T. skazanego za wpis „Polska dla Polaków! w d… mam poprawność. Mój syn ma dorastać w Polsce białej i z tradycjami, jakie są od wieków! Żadna k… z tęczowych polityków tego nie zmieni!!!!”. Wyrok jest ostateczny.
Prokuraturę zawiadomił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych stworzony przez „antyfaszystowskiego” biznesmena, który uciekł do Norwegii przed odsiadką (skazany za pospolite oszustwa finansowe). Sprawa przeszła już całą drogę sądową, łącznie z SN (Izba Karna), który utrzymał wyrok Sądu Rejonowego w Żywcu z 4 lutego 2021 r., skazujący Pawła T. za publiczne nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych, tj. o przestępstwo z art. 256 § 1 k.k., na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i 2 tys. zł grzywny.
Skargę nadzwyczajną złożył w tej sprawie prokurator generalny (wyrazy uznania od naszej redakcji), zarzucając sędziom w Żywcu „zaniechanie kompleksowej analizy materiału dowodowego, który ma wskazywać, że wypowiedź oskarżonego nie stanowiła nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych czy rasowych w rozumieniu art. 256 § 1 k.k., ale była wyrazem korzystania z przysługującej każdemu prawa do wolności słowa”.
7-osobowy skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego orzekł ostatecznie, że Paweł T. jest niewinny. „W ustnych motywach orzeczenia wskazano, że wpis ten był niewątpliwie naganny, nie wykazano jednak, aby zamiarem jego autora było nawoływanie do nienawiści, obrażania osób innej narodowości lub wzbudzania do nich wrogości, a to jest warunkiem skazania z art. 256 § 1 k.k.”. Przewodniczący składu orzekającego sędzia Adam Redzik tłumaczył, że wykładnia tego przepisu nie może być rozszerzana. Podkreślił również, art. 54 Konstytucji RP gwarantuje wszystkim wolność wypowiedzi, od której wyjątki muszą być stosowane ściśle. W ocenie Sądu Najwyższego, by wypowiedź publiczną potraktować jako mowę nienawiści, trzeba wykazać jej autorowi zamiar wzbudzania wrogości dla osób innych narodowości.
W czasach totalitarnej „demokracji” każde takie zwycięstwo przed sądem musi cieszyć.
Na podstawie: nacjonalista.pl/rp.pl
25 kwietnia 2023 o 01:40
Całe szczęście, że udało się to zrobić. Przy dalszym dryfie układu politycznego w Polsce w lewo mogłoby być z tym orzeczeniem SN różnie.
25 czerwca 2023 o 18:05
Ja dostałem 4 miechy w zawiasach na2 lata za to że kolaboranci żydowscy którzy współpracowali z caratem hitlerowcami i bolszewikami powinni zostac powywieszani na latarniach itp.sąd to uznał jako obraza narodu wyznania mojrzeszowego i dostałem …..