Prezentowana broszura to zbiór artykułów reprezentujących mało może popularny, ale niewątpliwie trzeźwy pogląd na współczesną kulturę amerykańską. Wspólna dla bardzo różnych spojrzeń autorów jest obrona integralności Europy, jej mikroklimatu kulturowego przed zagrożeniem ze strony relatywnie bardzo młodego świata Stanów Zjednoczonych.
Tematy artykułów to, m.in., bezwzględność i cynizm mocarstwowej polityki USA, krótka, lecz treściwa analiza amerykańskiej rzeczywistości i istotnych cech tamtejszej mentalności, jak również propozycja spojrzenia na potęgę tego imperium w kontekście historii niektórych dawnych cywilizacji, które – niegdyś silne, agresywne i ekspansywne – obecnie należą już tylko do przeszłości.
Z tą zaledwie 24-stronicową broszurą zatknąłem się po raz pierwszy w 1997 roku. W czasie gdy tzw. ruch narodowy na płaszczyźnie stosunków międzynarodowych i sfery kulturowej zajęty był wałkowaniem tych samych tematów o Niemcach i „zgniłej” moralnie Europie, ta niewielka objętościowo pozycja starała się wskazać źródła kryzysu tożsamości Europejczyków i odnieść się do ówczesnych realiów geopolitycznych. Od czasu jej wydania historia dopisała kolejne rozdziały w „cywilizacyjnej” misji Stanów Zjednoczonych, okupionej życiem przynajmniej setek tysięcy niewinnych ludzi na przestrzeni kilkunastu lat. Zmienia się powoli sytuacja międzynarodowa, wyrastają nowe potęgi (kraje BRIC), ale w dalszym ciągu z Krainy Umarłych płyną zabójcze „dary” pod różnymi postaciami. Amerykanizacja kultury, wojny made in USA w których daninę krwi składają Europejczycy (Irak, Afganistan), tworzenie sztucznych państewek (Kosowo), wsparcie dla syjonistycznego reżimu i konfliktowanie Europy z krajami islamskimi połączone z promocją multikulturalizmu etc. Walka o silną Europę Wolnych Narodów pozbawiona sprzeciwu wobec działań Imperium Americanum to zjawisko podobne do bezzębnego tygrysa. Tradycyjna Europa i antyamerykanizm to pojęcia tożsame, co niniejsza broszura pozwala zrozumieć.
WT
Ameryka jest u nas, ponieważ amerykańskie posunięcia determinują działania naszych państw i wpływają na naszą dyplomację. Ameryka zawsze wykorzystuje skorumpowane warstwy społeczne, aby rozciągnąć swoją władzę. Było to ewidentne w Wietnamie Południowym i od zawsze w Ameryce Łacińskiej. Ale czy nie jest podobnie w Europie?
Na całej planecie kultura wypływająca z przeszłości ustępuje miejsca sztucznej kulturze, stworzonej za pomocą psychologicznych chwytów, strzępków mitów i tanich fikcji, nawzajem wymieszanych. Ta sztuczna kultura nie trafiła do Europy i Azji przypadkowo, została tam dostarczona celowo.
Do nabycia: Wydawnictwo Toporzeł, http://toporzel.pl/
Najnowsze komentarze