Kolejna znakomita produkcja lidera węgierskich nacjonalistów z partii Mi Hazank. Tym razem László Toroczkai przyjrzał się ogromnym grupom kapitałowym, które kontrolują majątek większy niż PKB takich państw jak Niemcy, Japonia czy Wielka Brytania. Trzy wielkie instytucje, zwane Wielką Trójką – BlackRock, Vanguard i State Street – zarządzają aktywami o wartości ponad 22 bilionów dol (stan na 2022 r.).
– Te instytucje posiadają znaczące udziały w tysiącach przedsiębiorstw, z których wiele działa w tych samych branżach. Firmy te powinny ze sobą konkurować. Z definicji, bo w końcu walczą o tego samego klienta. Ale zarządy dostrzegają, że współwłaścicielem ich przedsiębiorstw jest ten sam fundusz, który zainwestował w konkurentów, i uwzględniają to w swoich strategiach. W rywalach zaczynają widzieć sprzymierzeńców, konkurencja zamiera, rynkiem zaczynają rządzić monopole. W efekcie rosną ceny i spadają płace – uważa prof. Eric Posner, prawnik z University of Chicago, syn sędziego Richarda Posnera, pioniera ekonomicznej analizy prawa, dodając, że wzrost potęgi tych firm powoduje także wzrost nierówności majątkowych.
Realny kapitalizm, nie taki z bajeczek koliberalnych idiotów, to zmniejszająca się konkurencja, monopolizacja, „wolność wyboru” między Coca i Pepsi Colą. Węgierski nacjonalista słusznie przypomina, że firmy z Wielkiej Trójki to także jedni z głównych udziałowców koncernów farmaceutycznych produkujących „szczepionki” na Covid19. Big Pharma zawsze z Big Finance. Oczywiście w szeregach tych globalnych molochów zadziwiająco dominuje jedna nacja
Do filmu dodano napisy w języku angielskim. Polecamy!
Przy okazji widzimy różnicę między węgierskimi nacjonalistami w parlamencie, a polskimi „narodowcami” w Sejmie i ich zapleczem. Jedni prezentują autentyczny antyglobalizm, drudzy zachwycają się pacynkami takimi jak Meloni i Zemmour.
Nikt racjonalnie myślący nie zaprzeczy, że pieniądze i zamiłowanie do nich dominują we współczesnym świecie. Egzystencja jednostek, rodzin, wspólnot, regionów, narodów i kultur jest nieprzerwanie determinowana przez ich „ekonomiczną zdolność do życia”. Innymi słowy: pieniądz – który początkowo był tylko przydatnym środkiem, służącym ułatwieniu życia – stał się pierwszym determinantem życia i społeczeństwa. To nadużycie natury na taką skalę doprowadziło do niezliczonych potworności, wojen, głodu, zanieczyszczeń, ludobójstw oraz niszczącego duszę konsumpcjonizmu.
Trzecia Pozycja stwierdza, że pieniądz nie jest niczym więcej, jak służącym człowieka i społeczeństwa i musi zostać zmuszony do działania na rzecz wspólnego dobra wewnątrz narodów i pomiędzy nimi. Trzecia Pozycja będzie prowadzić żywą kampanię przeciwko lichwiarskiemu systemowi bankowemu, aby zaprowadzić porządek w miejscu chaosu. Trzecia Pozycja uważa, że międzynarodowa finansjera, to jedno z największych nieszczęść świata współczesnego i że jest ona wroga wobec Trzeciej Pozycji.
25 grudnia 2022 o 18:07
Gdyby Polska miała tyle środków, co te firmy, to nie potrzebowałaby Unii Europejskiej. Czas nadchodzi, aby rozbić kartelizację tych firm (co globalizacja też przynosi i oznacza), tak, jak II RP rozbiła w 1932 r. kartel na beton, dzięki czemu ceny spadły w dół. Co najważniejsze, Schwab bez ich pomocy by nie istniał.