Dobrze, że są jeszcze miejsca, gdzie wymiar sprawiedliwości stać na obiektywizm i niezawisłość, przede wszystkim od wszelkich „antyfaszystowskich” dziwolągów, usiłujących swą histerią zarażać wszystkich dookoła. Takim miejscem jest litewska Kłajpeda, gdzie miejscowy sąd orzekł, że plakaty ze swastyką nie są symbolem nazistowskich Niemiec, lecz dziedzictwem historycznym Litwy. Sprawa swój początek miała podczas święta Odrodzenia Niepodległości Litwy 16 lutego ubiegłego roku, kiedy grupa młodzieży uczestniczyła w pochodzie, niosąc plakaty z symbolem swastyki. Wówczas policja zatrzymała ich, odebrała plakaty i skierowała wniosek do sądu za propagowanie symboliki faszystowskiej. W uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Kłajpedzie można przeczytać, że „swastyka nie jest atrybutem nazistów, lecz starożytnym znakiem praojców Litwinów i że później symbolika ta została wykorzystana przez inne narody, w tym przez faszystowskie Niemcy”.
Symbole podobne do swastyki znajdowały się na starożytnej biżuterii, na którą natrafiono podczas archeologicznych wykopalisk prowadzonych w Kierniowie na Wileńszczyźnie.
28 stycznia 2012 o 14:37
swastyka nie jest atrybutem nazistów, lecz starożytnym znakiem praojców Litwinów i że później symbolika ta została wykorzystana przez inne narody
Dobre. Adam i Ewa z pewnością też byli Litwinami, alfabet łaciński i kalendarz zostały opracowane nad Wiliją, a pochodzący tak naprawdę z okolic Kowna Karol Wielki stworzył potężne europejskie imperium
Podoba mi się wyrok sądu, widać, że jest „kumaty” i nie kupuje bajek o nazistowskim charakterze „litewskich” swastyk, ale nadęcie i pycha zawarte w uzasadnieniu i śmieszą i przerażają
28 stycznia 2012 o 16:30
Nie ma co zaprzeczać zarozumialstwu, pyszałkowatości i megalomanii tego uzasadnienia. Aczkolwiek warto wiedzieć, że litewski to żywy relikt języka praindoeuropejskiego, więc przynajmniej językowo naprawdę mają więcej wspólnego z dziedzictwem pierwotnych plemion indoeuropejskich, niż jakikolwiek inny naród.
28 stycznia 2012 o 18:03
w polskiej kulturze też można znaleźć odniesienia do swastyki, mimo to ja bym nie paradował z takim symbolem, chociażby dlatego że jestem Katolikiem
29 stycznia 2012 o 12:48
W katolickim kościele salezjanów (neogotyk) w Przemyślu, na posadzce też widać swastyki: http://www.swastika.cba.pl/polska_img/przemysl.JPG
Podobnie na murze romańskiej kolegiaty w Kruszwicy: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/72/Kruszwica_kolegiata_swastyka.jpg/800px-Kruszwica_kolegiata_swastyka.jpg
29 stycznia 2012 o 15:33
Ja też bym nie chodził ze swastyką, gdyż nie jest to do niczego potrzebne ani konieczne a jest to tylko dawanie pożywki lewakom.
30 stycznia 2012 o 11:24
rozumiem, że traktujecie to jako spadek po pogaństwie (i jego wpływie na Kościół).
Ale swastyki przekręconej o 45 stopni chyba tylko jeden człowiek używał na świecie?
3 lipca 2019 o 16:10
Gówno prawda, swastyka „przekręcona o 45 stopni” była używana od początku historii ludzkiej na całym globie, tak więc Hitler nie miał monopolu na nią…
https://assets.catawiki.nl/assets/2019/1/7/f/2/1/f21806ba-32ba-4572-9ced-bfcc3f9ad804.jpg
A tu swastyka używana przez żołnierzy łotewskich w 1919:
https://steemitimages.com/DQmUdHRQG2Nc5Jp5bHK1mgyg5kw3rM5ERbRex1Ktw7Q97fB/IMG_8874.jpg
To tylko 2 przykłady.
12 marca 2018 o 20:27
Do Wojsława, litewski to nałożenie się elementów ugrofińskich na prasłowiańską narzecz, przez co powstały języki bałtyjskie, które co prawda są indoeuropejskie to jednak powstały poprzez kontakt z Ugrofinami. Inną sprawą jest też to, że język nowolitewski przeszedł sztuczne modyfikacje (podobnie jak rumuński, czy hebrajski), aby nadać mu bardziej praindoeuropejskiego charakteru i aby upodobnić go do sanskrytu. Prawda jest taka, że pierwsze posiedzenia Pierwszej Republiki Litewskiej odbywały się po polsku, przed rozbiorami szacuje się, że na większości terytorium Litwy mieszkali Polacy, którzy mówili jeśli nie polskim, to innymi wschodniosłowiańskimi dialektami