W mieście Riazań w nocy 17 listopada około godziny 23 Aleksander i jego przyjaciel Jewgienij czekali na przystanku na trolejbus, gdy podszedł do nich nieznajomy chłopak z atrapą pistoletu. Próbował on zastraszyć studentów, lecz nie udało mu się to. Dalszy ciąg wydarzeń zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego. Na zapisie widać jak na pomoc bandycie ruszyło kilku pijanych ludzi uzbrojonych w noże i kastety. Aleksander i Jewgienij usiłowali uciec prześladowcom. Chłopcy kilka minut uciekali wśród jadących samochodów. Jewgienij zdołał uciec, lecz Aleksandra dopadli gdy wsiadał do taksówki. Bandyci zadali chłopakowi kilka ciosów nożem. Aleksander umarł jadąc do szpitala.
Morderców udało się zatrzymać kilka godzin po tragedii. Od razu rozpoczęli oni współpracę ze śledczymi przyznając się do winy. Jak udało się wyjaśnić funkcjonariuszom, młodociani bandyci są członkami miejscowej bandy tzw. „antyfaszystów”. Przynależność morderców do bojówki „antifa” potwierdzili zarówno zatrzymani, jak i „niezależne” portale lewackie (sic!) Niestety nie jest to koniec tragicznej historii. Dziesięć dni później samobójstwo popełniła 14-to letnia siostra zabitego Aleksandra – Tania Dudina. Nastolatka nie była w stanie pogodzić się ze stratą ukochanego brata.
Nie jest to zresztą pierwszy brutalny mord dokonany przez antyfaszystów za wschodnią granicą. Wcześniej m.in. na Ukrainie członkowie „antify” dokonywali zabójstw i napadów często o charakterze rabunkowym.
Na podstawie: 1tv.ru/lifenews.ru
27 listopada 2012 o 19:18
Teraz zrobić tak jakiemuś antyfaszyście
http://www.youtube.com/watch?v=l76hA6Z-ZPk