Portal Nacjonalista.pl od 2005 roku regularnie informuje o tragicznej sytuacji białej ludności w RPA. Powolne ludobójstwo naszych rasowych braci jest faktem, którego nie da się przemilczeć. O tym jak wyglądają realia w dawniej kwitnącym państwie w rozmowie z Polskim Radiem powiedziała dr Marta Nowakowska, afrykanistka tam mieszkająca.
To od lat ma nawet swoją nazwę – plaasmoorde, czyli „mordy na farmach”. To są postapartheidowe mordy na białych farmerach. Bardzo brutalne, bardzo krwawe, ludzie są paleni żywcem, oblewani kwasem. Morderstwa dokonywane są przez ludzi, którzy urodzili się już po apartheidzie. Jest na to ciche przyzwolenie populistów, których władza w RPA wciąż rośnie.
Od czasu gdy w 1994 roku rozwiązane zostały tzw. Komanda białych, są bezbronni. Komanda służyły do ochrony farm, farmerzy zostali przeszkoleni do obrony, posługiwania się broi no i przede wszystkim mieli tę broń. Dla własnego bezpieczeństwa, dla ochrony swojego terytorium. Komanda zostały rozwiązane, broń odebrana i łatwo można sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie szanse ma 2,5 mln niezbrojonych obywateli wobec 50 mln uzbrojonych.
Należy pamiętać, że w Afryce południowej na 60 mln mieszkańców tylko ok 20 proc. ma wykształcenie. Hasła dostania za darmo wszystkiego, ziemi, farmy – działają. Dostania czegoś gotowego. Tu i teraz. Bo pamiętajmy, że w takim afrykańskim, tradycyjnym myśleniu, nie ma myślenia przyszłościowego.
Proces wywłaszczania bez rekompensat już trwa. Tyle, że w ostatnich latach dotyczył on najlepiej prosperujących farm, plantacji owoców cytrusowych, kawy czy herbaty. Teraz jest to odbieranie farmerom ich ziemi, na której maja małe gospodarki, z których zwyczajnie żyją. To jest takie nawiązanie do tego, co działo się w Zimbabwe przed 15 laty, w latach 2002 – 2005, gdzie również doszło do wywłaszczenia bez żadnych rekompensat, do tego z udziałem wojska. Tam rząd dał farmerom 24 godziny na opuszczenie ich domów, farm, a osoby, które tego nie zrobiły, były siłą wywlekane poza terytorium. To samo dzieje się w RPA.
Zaczęto mordować po roku 1994 roku, gdy zniesiono apartheid. Ofiary to blisko 4 tys. farmerów, w tym kobiety i dzieci. W sumie od tego czasu zamordowano w całym kraju ponad 70 tys. białych obywateli RPA. Z roku na rok zmniejsza się populacja białych ludzi w Republice Południowej Afryki. W ciągu ostatnich kilku lat wyjechało ich ponad milion.
Przynieśli tam Cywilizację, zbudowali od podstaw bogactwo i gospodarkę, a dziś padają ofiarą rasistowskich ataków dziczy omamionej marksistowskimi bredniami. My od lat powtarzamy: TAK dla osobnego państwa Burów na terenach RPA!
Na podstawie: nacjonalista.pl/polskieradio24.pl
12 grudnia 2019 o 11:02
„Spójrz co oznacza wolność
W rękach komunistycznej partii
Ile jeszcze zbrodni przygotuje dziś ANC
W imię zakłamanych celów poprzez przemoc i terroryzm
Pragnie zniszczyć wszystkie fundamenty cywilizacji”
(Konkwista 88, R.P.A.)
12 grudnia 2019 o 11:27
ps. Tak, sporo o tym pisał i to już od dosyć dawna np. „Najwyższy Czas!”: masowe i pojedyncze morderstwa, napady, gwałty, zabójstwa, kradzieże, pobicia, szantaże, zastraszanie, nagonki, wysokie opodatkowanie/opłaty etc.
Wszystko to było i jest robione ze szczególnym okrucieństwem, premedytacją, znawstwem, przyjemnością i chęcią odwetu przez czarnych na białych za przeszłość bliższą, i dalszą tamtych ziem.
Nikt na to z lokalnych czy rządowych władz cały czas nie reaguje, nikt temu nie przeciwdziała i białej ludności nie pomaga (czarny rasizm)..
Biali ludzie/farmerzy, jacy tam jeszcze zostali, np. samotni i w sile wieku, są pozostawieni sobie samym w takiej tragicznej i beznadziejnej sytuacji, bez pozytywnego wyjścia.
Są skazani na powolne wyginięcie i wymarcie, zaś ich majątek często bezpowrotnie niszczeje.
Natomiast praca, dobytek i mienie całego życia zostają albo sprzedane lub wprost w biały dzień rozkradane zgodnie z prawem.
Los kobiet czy dziewczyn jest tam szczególnie ciężki z powodów oczywistych..
Reszta białej ludności stamtąd uciekła (lub ucieknie) w ogóle i przeniosła się w inne, bezpieczniejsze rejony Afryki.
To, co tam się odbywa to zgroza XXI stulecia, bezprawia, osamotnienia i demokracji, a właściwie ochlokracji systemowej w wydaniu komunistycznym (por. podobna sprawa osamotnionego i pozostawionego również tylko sobie A. Walusia w RPA).
Źle.
12 grudnia 2019 o 13:34
miejmy na uwadze,że komunisci w rodzaju PiS i rodzimych „kapitalistów” komunistycznego chowu szykują nam to samo sprowadzając nachodźców mających pracować zamiast Polaków i kradnących nam miejsca pracy. Przykładem jest ostatnio ‚agencja pracy tymczasowej” (czyli wyzyskiwacze żyjący z współczesnej formy „cywilizowanego” handlu ludźmi do pracy i żerujący na ciężko pracującym człowieku)
o nazwie (nomen omen patrząc na realizujące cele lewaków działanie) „Grupa Progres” z (a jakże) Gdańska która realizuje właśnie próbny program sprowadzania do Polski murzynów z Etiopii zorganizowany przy udziale żydowskiego PiSu. W KRSie figurują pod nią „biznesmeni” Zając Piotr Krzysztof i Maciołek Cezary Jan.
10 kwietnia 2020 o 19:45
Hannah Cornelius pamiętamy….