Kilkuset pracowników Krośnieńskich Hut Szkła czeka w grudniu przymusowa przerwa w pracy i rejestracja w pośredniaku. Pierwotnie zakładano zwolnienie nawet półtora tysiąca pracowników z dwutysięcznej załogi.
Pracownicy KHS są zatrudnieni na czas określony. W grudniu tego roku kończy się im druga umowa, a podpisanie trzeciej skutkowałoby zatrudnieniem na czas nieokreślony. Na taką formę zatrudnienia nie ma jednak szans – syndyk KHS (zakłady są w upadłości od 2008 roku) w przypadku ewentualnego braku zamówień, a w konsekwencji zwolnień grupowych musiałby załodze wypłacić odprawy, które pracownicy otrzymali już w 2009 roku.
Można było tego uniknąć, gdyby syndyk zgodził się na podpisanie umów czasowych do momentu prowadzenia produkcji przez zakład bądź do czasu realizacji konkretnych zamówień – powiedział szef Związku Zawodowego Pracowników KHS Jan Fiejdasz. Dodał, że to właśnie załoga stanowi największą wartość firmy, więc zasługuje na stałe zatrudnienie a obecna sytuacja to upokorzenie dla pracujących tam ludzi.
Najnowsze komentarze