Demokratura w praktyce. Na karę 10 miesięcy więzienia bez zawieszenia skazał 21 listopada 2016 roku wrocławski sąd Piotra Rybaka za nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych poprzez spalenie na wrocławskim Rynku kukły symbolizującej Żyda.
Prokuratura domagała się kary 10 miesięcy pracy społecznych w wymiarze 20 godz. w miesiącu. Wrocławski sąd zastosował jednak ostrzejszą karę – 10 miesięcy bezwzględnego więzienia. Sędzia Marek Górny podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że wina i sprawstwo oskarżonego nie ulega wątpliwości. Tłumaczył, że wyrok jest surowy, ponieważ był to czyn o wysokiej szkodliwości społecznej. Wyrok jest nieprawomocny.
Piotr Rybak zapowiedział apelacją. Proces skomentował krótko: „To hucpa i działanie przeciw narodowi polskiemu. To hańba, że polski sędzia w polskim sądzie wydał wyrok skazujący patriotę”.
Przypomnijmy, 18 listopada 2015 roku odbyła się manifestacja przeciwko sprowadzaniu obcych kulturowo imigrantów. Pod koniec manifestacji Piotr Rybak wyszedł na środek zgromadzenia i podpalił kukłę trzymającą flagę Unii Europejskiej, mającą symbolizować George’a Sorosa, żydowskiego spekulanta finansującego biznes imigracyjny. Spalenie „kukły Żyda” zostało uznane przez Centrum Szymona Wiesenthala za jeden z najbardziej „antysemickich” incydentów roku.
W III Rzeczy wciąż nie można krytykować pewnego lobby, przed którym płaszczą się wszyscy demoliberalni politycy.
Na podstawie: nacjonalista.pl/onet.pl
Najnowsze komentarze