Nie zaklinamy przeszłości i nie udajemy, że polskie ziemie nie mają także przedchrześcijańskiej tradycji, będącej częścią naszego narodowego dziedzictwa. Byli i są nacjonaliści, którzy z naszego (katolickiego) punktu widzenia nie posiadają łaski Wiary, jednak nie uznajemy, by atakowanie czy wykluczanie ich z szeregów Antysystemu było właściwe. Często stoją oni razem z nami przeciwko janczarom Nowego Wspaniałego Świata. Skupmy się raczej na byciu przykładem, jak słusznie pisał Corneliu Codreanu, na byciu prawdziwymi katolikami, a resztę zostawmy Bogu.
Toporzeł jest dokładnie tym, co sugeruje jego nazwa – graficznym połączeniem heraldycznego orła z toporem, którego dwa ostrza pełnią rolę skrzydeł, a zakrzywiony wierzchołek styliska – głowy ptaka. Pośrodku znajduje się zaś tzw. Gamadion – podwójna, odwrócona swastyka. Po raz pierwszy Stanisław Szukalski szkicuje motyw Toporła w 1935 roku, w jednym z listów do członka zrzeszającego jego uczniów i wielbicieli Szczepu Rogate Serce, Mariana Konarskiego. Szukalski chciał przemodelowania całej Europy, zaprowadzenia nowego porządku, wolnej od konfliktów „Neuropy”. Symbolem odnowionego kontynentu Szukalski czyni wspomniany Gamadion. Oczywiście zjednoczenie Neuropy odbyłoby się pod przewodnictwem Polski, ale nie takiej, jak sanacyjna II Rzeczpospolita w przededniu śmierci marszałka Piłsudskiego. Tej Szukalski ma wiele do zarzucenia i projektuje wizję „Polski Drugiej”, której godłem stać się ma właśnie Toporzeł. Symbolu do dziś używają środowiska odwołujące się do dorobku przedwojennej Zadrugi m. in. Wydawnictwo Toporzeł, które swego czasu opublikowało znakomity „Elementarz antyamerykański” – czytaj o nim TUTAJ. Toporzeł pojawił się także na jednej z okładek (nr 5-7 (91/93), 1999) najpopularniejszego pisma nacjonalistycznego w Polsce, czyli wychodzącego do dziś „Szczerbca”.
Przynoszę wam zatem piękny znak, nowego Orła i to jeszcze prostszego od piastowskiego, abyście wy, co opętani jesteście jako i ja, zamiarem rodosławiańskiej misji; z sercem otwartym przyjęli na swe sztandary, szczerego wyznania patriotyzmu narodowego i rasowego, ten oto znak Topora, co Orłem się stał. Niechaj Toporzeł da nam wszystkim, bez względu na odmienne ścieżki zmierzań do tego samego Ideału, potrzebne dziś natchnienie.
Szukalski „Stach z Warty” dał również wyraz swoim poglądom na kwestie gospodarcze i etniczne, gdy na bazie Toporła zaprojektował kolejny znak – Topokrzyż, z tytułowym krzyżem zastępującym głowę orła. Ma on być opatrzony podpisem Gospodarczą Organizujemy Jedność – w skrócie GOJ – i służyć jako narzędzie ekonomicznego bojkotu, czyli do oznaczania sklepów nienależących do Żydów.
14 października 2022 o 09:16
Moim ulubionym symbolem narodowym jest oprócz białego orła tzw. rodło.
14 października 2022 o 19:40
To. Umieściłbym na fladze.
14 kwietnia 2024 o 02:50
Dzięki poszukiwania Toporoorła znalazłem krewnego Samborskiego, dotychczas uważałem, że udawal po wojnie swojego brata bo zagrał w filmie kwestie” Lwów zawsze będzie Polski”, ale jak wynika z danych bracia Szamborscy mieli podobne poglądy.