Prawdziwi nacjonaliści zawsze będą występować publicznie przeciwko homopropagandzie. Tak było w Warszawie (relacja TUTAJ), tak było również w Budapeszcie. Nasi węgierscy koledzy i koleżanki z Legio Hungaria i HVIM, pomimo zakazów ze strony władz, pojawili się wzdłuż trasy (również na statku pływającym na Dunaju) przemarszu spędu dewiantów i przywitali ich sympatycznymi banerami z napisami: „Stop LGBTQPedofilia”, „Wasza tęcza jest ciemnością” czy „Tak roznosi się małpia ospa” (to aluzja do faktu, że przytłaczająca większość przypadków tej choroby dotyczy pedałów). Nie zbrakło także symbolu kampanii Narodowego Odrodzenia Polski, czyli popularnego „Zakazu Pedałowania”. Węgierscy nacjonaliści wszystkich wspierających tzw. parady równości określają mianem „satanistycznych idiotów” i zapowiadają, że będą walczyć przeciwko degeneracji do samego końca, nawet gdy inni ogłoszą kapitulację. To jest też sygnał dla wszystkich katolików – Wasza bierność rodzi i rozzuchwala zło. W krajach, gdzie spędy LGBT napotykają na ulicach zdecydowany opór, tęczowi popaprańcy 2 razy zastanowią się, czy po raz kolejny warto obnosić się publicznie ze swoimi zaburzeniami. Dodajmy jeszcze, że w węgierskim parlamencie nacjonalistyczni posłowie z Mi Hazank pytali się premiera Orbana, dlaczego toleruje parady dewiantów zamiast ich zakazać. Wyobrażacie sobie nawet coś takiego z ust sejmowych „narodowców” w Polsce?
***
Pismo Święte i Tradycja przeciwko zboczeniom
Kampanie polskich nacjonalistów przeciwko zboczeniom
30 lipca 2022 o 18:35
Brawo Węgierscy Narodowcy!