Trzecia Rzesza i pan kanclerz chyba nigdy nie przeminą – 1000 lat to za mało. Francuskie media poinformowały o żołnierzach francuskiej armii, którzy pozowali na tle hinduskich symboli szczęścia i wyrażali się z podziwem na temat Waffen SS.
Neonaziści we francuskiej armii to pojedyncze przypadki, a nie kwestia systemowa – zapewniła minister ds. sił zbrojnych Francji Florence Parly, odnosząc się do doniesień portalu śledczego Mediapart, który twierdzi, że w armii istnieje grupa żołnierzy wyznających tę ideologię. Mediapart opublikował artykuł zawierający wyniki śledztwa dziennikarskiego na temat około 50 żołnierzy o przekonaniach „neonazistowskich” w armii francuskiej, głównie w Legii Cudzoziemskiej. Żołnierze mieli wychwalać m.in. Waffen-SS, zachęcać dzieci do wznoszenia okrzyków „Sieg Heil”, a nawet słuchać falangistowskiego hymnu „Cara al Sol” (za to ostatnie akurat duży plus).
„Są to bardzo odbiegające od normy, ale odosobnione przypadki, które w żaden sposób nie są reprezentatywne dla francuskiej armii i dlatego będą rozpatrywane indywidualnie” – zapewniła minister. Według ministerstwa siedmiu żołnierzy opisanych w pierwszym śledztwie dziennikarskim Mediapart z lipca 2020 r. zostało już „surowo ukaranych”, a „kilkunastu” opisanych w artykule żołnierzy „nie jest już związanych z armią” – poinformował resort ds. sił zbrojnych.
Szkoda, że słuszny sprzeciw wobec demoliberalizmu powoduje ucieczkę w subkulturowe zachowania. Zamiast tego typu „buntu” lepiej żyć w zgodzie z ideą narodowo-rewolucyjną, której fundamenty we Francji tworzyły takie postacie jak Francois Duprat czy Maurice Bardeche.
Na podstawie: nacjonalista.pl/Mediapart
Najnowsze komentarze