Arkadiusz Rzepiński: Solidarni z rosyjskimi nacjonalistami!

Wyrażamy nasze pełne poparcie dla rosyjskich nacjonalistów, którzy są prześladowani przez neo-bolszewicki reżim Putina. Jako polscy nacjonaliści wyrażamy głębokie zaniepokojenie faktem, że ludzie, którzy próbują mówić o problemach społecznych ich narodu, jego złej sytuacji demograficznej itp. są aresztowani, więzieni, tak jak działo się to podczas najgorszych lat państwa komunistycznego.

Tak jak Rosjanie, my, Polacy, doświadczyliśmy, czym są bolszewickie metody eliminacji tych, którzy mają dość odwagi, by krytykować system. Kiedy otrzymaliśmy apel rosyjskich nacjonalistów nie mogliśmy pozostać głusi, musieliśmy powiedzieć, co anty-rosyjski reżim Putina robi Rosjanom. Zwróćmy uwagę na apel, który przesłali nam działacze stowarzyszenia „Ruscy”.

Rosjanie stwierdzają wprost: „Putin i jego rząd są wrogami Rosjan. Przez lata rządów Putina w Rosyjskiej Federacji odbierano biliony dolarów za wpływ z surowców. Ceny towarów pobiły wszelkie historyczne rekordy. Administracja państwowa opływa w bogactwie, ale nie ma to wpływu na życie zwykłych Rosjan. De facto 80% tych pieniędzy zostało skradzione przez przyjaciół Putina. Nic nie zostało zrobione, by ulepszyć lub przynajmniej utrzymać jakość życia zwykłych ludzi. Zamiast tego mamy do czynienia z takimi procesami, jak zamykanie szpitali, ograniczenie ruchu tanich pociągów, wysoka inflacja, niekontrolowany przypływ imigrantów, przestępstwa na tle etnicznym, konflikty etniczne, bieda, fatalne warunki dla małego i średniego biznesu, aż po kompletną zapaść infrastruktury, przemysłu, rolnictwa. W rezultacie, umieralność w Rosji znacznie przekracza światowe standardy. Rosjanie wymierają.”

W innym punkcie rosyjscy nacjonaliści stwierdzają, że nie jest przesadą stwierdzenie, że Rosjanie są aktualnie pozbawieni wolności i praw obywatelskich. Wolne media są praktycznie kompletnie zakazane. Strony internetowe z informacjami, które mogły by irytować władzę, są blokowane na szeroką skalę, a legislatura pozwala na uwięzienie każdego obywatela, który śmiał krytykować reżim. Niektórzy ludzie, którzy zostali oskarżeni z artykułów politycznych, są pozbawieni podstawowych praw człowieka: prawa do startu w wyborach, prawa przynależności do organizacji politycznych, prawa do wykonywania wielu z zawodów. Organizacje opozycyjne są zakazane, wolna rejestracja partii niemożliwa, wybory ustawiane etc. Za udział w „nielegalnym” proteście można otrzymać kare aż do 10 lat wiezienia. Więcej, niż 90% oskarżonych z przyczyn politycznych, to rosyjscy nacjonaliści.

Do tego apelu musimy dodać, że nie tylko bolszewickie metody są wciąż obecne w Rosji. Także komunistyczna narracja historyczna czy symbole to norma w instytucjach administracyjnych, armii i na ulicach w Federacji Rosyjskiej. Również w Polsce post-sowieckie monumenty są przedmiotem zainteresowania oficjeli Federacji Rosyjskiej. Wiele z nich jest wciąż chronionych traktatem podpisanym przez polskich i rosyjskich post-komunistów. Jeden z rosyjskich ambasadorów w Warszawie obwinił Polskę o wywołanie II Wojny Światowej, negując niemiecko-sowiecki rozbiór Polski. Przedstawiciele FR promują także narracje o „sowieckim wyzwoleniu Polski” – jak nazywają sowiecką okupację, rozpoczętą w 1945 roku.

Mówimy nie dla post-bolszewickiego internacjonalizmu i imperializmu, mówimy nie dla dzielenia narodów przez powodowanie konfliktów etnicznych, takich jak w Rosji czy w Donbasie. Mówimy nie dla prześladowania ludzi, którzy maja odwagę bronić swojego narodu. Mówimy Putin musi odejść, wolność dla rosyjskich nacjonalistów! Sława Polsce, Sława Rosji, Sława Europie Wolnych Narodów!

Arkadiusz Rzepiński

Wystąpienie podczas pikiety solidarnościowej z rosyjskimi nacjonalistami zorganizowanej przez Narodowe Odrodzenie Polski i brytyjskie środowisko NR.