Pamięć to fundament nacjonalizmu. Po raz kolejny w Belgradzie narodowi rewolucjoniści z Serbskiej Akcji (Србска Акција) oraz monarchiści z Klubu Carostavnik (Клуб Цароставник) oddali w rocznicę śmierci hołd generałowi Milanowi Nediciowi, premierowi rządu kolaboracyjnego z okresu drugiej wojny światowej.
Generał Milan Nedić (ur. 2 września 1877 roku), ten wierny sługa Boga i Serbii, zdał sobie sprawę w trakcie drugiej wojny światowej, że zadaniem prawdziwego nacjonalisty w tym czasie była maksymalna ochrona Serbów, a wiec słynna „ekonomia krwi”. Niestety takiego podejścia zabrakło w Polsce, choć próby były podejmowane. Po klęsce Francji konserwatysta Stanisław Cat-Mackiewicz, prezes Stronnictwa Narodowego Tadeusz Bielecki, endek Jerzy Zdziechowski oraz piłsudczyk Ignacy Matuszewski podpisali skierowane do prezydenta Władysława Raczkiewicza Memorandum z Libourne wzywające do przyłączenia się władz polskich do rozmów pokojowych z Niemcami, prowadzonych przez rząd marszałka Filipa Petaina. Jednak krajowe agentury oraz nasi „przyjaciele” i „sojusznicy” nie próżnowali i w dalszym ciągu szafowali polską krwią….
Rząd Ocalenia Narodowego został powołany 29 sierpnia 1941 roku. 1 września 1941, w radiowym przemówieniu, Nedić uzasadnił swoją decyzję tym, że „musi ratować jądro serbskiej ludności” przed okupacją niemiecką, włoską, węgierską i bułgarską a także kolaborantami chorwackimi, bośniackimi i albańskimi. W czasie jego rządów, przyjęto sporo serbskich uchodźców z innych części Jugosławii. W sierpniu 1942 Niemcy uznali Serbię za wolną od Żydów. Rząd Milana Nedicia był wspierany przez Dimitrije Ljoticia i jego partię ZBOR.
Generał Milan Nedić zmarł 4 lutego 1946 roku.
Najnowsze komentarze