Kapitalizm niszczy europejskie (i nie tylko) narody. Wielu wciąż zastanawia się, dlaczego pomimo różnych programów (vide 500 plus) dzietność w Polsce pozostaje na bardzo niskim poziomie. Polski naród po prostu wymiera. Niestabilność jaką przyniósł ze sobą kapitalizm zbiera żniwo. Dr Jakub Sawulski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Szkoły Głównej Handlowej, autor książki „Pokolenie ’89. Młodzi o polskiej transformacji” wyjaśnił to w następujący sposób:
Jesteśmy na szarym końcu państw unijnych pod względem liczby mieszkań w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców. Ten problem istnieje od początku naszej transformacji, ale politycy przez ten cały czas nic z tym nie zrobili. Pozostawili tę kwestię wolnemu rynkowi, a jedynym pomysłem rządzących były dopłaty młodym osobom do kredytów hipotecznych. Efekt po latach jest taki, że 45 proc. osób w wieku 25-34 lata wciąż mieszka z rodzicami. Mieszkań jest mało, więc rynek wynajmu jest bardzo drogi. Długoterminowo się w ogóle nie opłaca. Z kolei mieszkań społecznych budowanych przez państwo, tzw. czynszówek, również jest jak na lekarstwo. A w krajach zachodnich to jest właśnie podstawowy instrument dedykowany młodym. Polskie państwo prawie w ogóle się tymi kwestiami na poważnie nie interesowało.
Polska ma drugi zaraz po Hiszpanii najbardziej niestabilny rynek pracy w Europie. 22 proc. ludzi pracuje na niestabilnych formach zatrudnienia – czyli umowach o dzieło i zlecenie oraz etacie na czas określony. Mamy z jednej strony niezwykle niskie bezrobocie, a z drugiej fatalną jakość rynku pracy. To rzadko spotykane zjawisko. Jeśli w państwach notuje się wysoki odsetek zatrudnionych na umowy czasowe, to w prawie każdym z nich jest także dość znacząca stopa bezrobocia, co generalnie wskazuje na strukturalny problem tamtejszego rynku pracy. U nas jest na odwrót – mamy niskie bezrobocie i duży odsetek ludzi na umowach czasowych. To aberracja. Wskutek takich działań młody człowiek musi przyjmować perspektywę krótkoterminową. Nie wie, co będzie za trzy, czy za osiem miesięcy. To nie buduje poczucia bezpieczeństwa i także odkłada czas na podjęcie decyzji o posiadaniu dzieci.
Czytaj całość TUTAJ.
Na podstawie: businessinsider.com.pl
Najnowsze komentarze