My o tym piszemy od wielu lat. Markus Krall, niemiecki ekonomista i menadżer zajmujący się oceną ryzyka w gospodarce, ostrzega Polskę przed przyjęciem wspólnej unijnej waluty. Zdaniem Kralla euro jest wadliwą konstrukcją podtrzymywaną przy życiu jedynie dzięki polityce, która trwale niszczy zdolność gospodarki RFN do konkurencji i osłabia system bankowy. Bez zerowych stóp procentowych w strefie wspólnej waluty Włochy, Francja, Grecja i inne kraje dawno by zbankrutowały – podkreśla.
„Nieefektywne przedsiębiorstwa zatruwają portfolio banków, których są klientami. Gdy te przedsiębiorstwa wreszcie zaczną upadać, będzie to jednocześnie oznaczało ogromną falę strat dla instytucji finansowych. Tak poważną, że system bankowy w eurolandzie czeka zapaść” – pesymistycznie przewiduje ekonomista, autor książek n a temat polityki finansowej. Brak kredytów doprowadzi do fali bankructw niewydolnych, a następnie także zdrowych przedsiębiorstw. Spirala będzie się nakręcać – twierdzi menedżer.Jak przewiduje, efektem będzie masowe bezrobocie. Zaczną też upadać instytucje finansowe, gdyż firmy przestana spłacać kredyty. Europejski Bank Centralny będzie próbował sytuację ratować poprzez dodruk pieniędzy – bo państwa nie będą ich miały. Bardzo szybko doprowadzi to do nagłego wzrostu ilości pieniędzy na rynku. „Deflacja przerodzi się w inflację. Doprowadzi to do utraty oszczędności nie tylko u Niemców, ale wszystkich tych, którzy je ulokowali w euro. Spowoduje to wycofanie poparcia politycznego dla euro i kraje będą wracać do walut narodowych” – prognozuje jeden z najbardziej uznanych w Niemczech ekspertów zajmujących się ryzykiem gospodarczym.
„Polska gospodarka opiera się na wielu filarach, które mogą zostać uszkodzone poprzez kryzys strefy euro. Przede wszystkim ucierpi popyt na polskie produkty w eurolandzie. W kurczącej się gospodarce ten popyt również będzie się kurczył. Polska musi się też niestety nastawić na to, że wir recesji strefy euro pociągnie również ją. Wzrost gospodarczy będzie zatem słabszy albo wręcz ujemny” – prognozuje Krall, na co dzień dyrektor zarządzający w firmie Goetzpartners we Frankfurcie nad Menem, która zajmuje się oceną i minimalizacją ryzyka w przedsiębiorstwach.”Jeśli polski rząd zapytałby mnie o radę, to doradzałbym odizolowanie polskiego systemu bankowego od strefy euro tak bardzo, jak to tylko możliwe. Kapitał własny banków powinien znajdować się na terenie Polski. Należy wprowadzić limity pożyczek międzybankowych za granicę, zwłaszcza do strefy euro. Powinno się też ograniczyć handel produktami pochodnymi. Przede wszystkim jednak Polska pod żadnym pozorem nie może wstępować teraz do strefy euro. Byłoby to zadanie śmiertelnego ciosu polskiej gospodarce” – ostrzega ekonomista.
„Wasza waluta – złoty, przetrwa kryzys, a euro – nie” – konkluduje Markus Krall.
Na podstawie: interia.pl/nacjonalista.pl
27 sierpnia 2019 o 07:13
,,Zdaniem Kralla euro jest wadliwą konstrukcją podtrzymywaną przy życiu jedynie dzięki polityce, która trwale niszczy zdolność gospodarki RFN do konkurencji i osłabia system bankowy.”
Wszystko prawda oprócz tego,że euro rzekomo niszczy niemiecką gospodarkę.Jest wręcz przeciwnie – to Niemcy najwięcej korzystają z wprowadzenia euro na tak ogromnym rynku jakim jest rynek unijny obejmujący aż pół miliarda Europejczyków.Problem Europy,Polski i świata polega na tym,że Niemcy są zbyt potężne jak na kontynent europejski ale zbyt słabe na mocarstwo światowe.Unia Europejska służy Niemcom do sztucznego pompowania swojej potęgi gospodarczej i politycznej,kosztem pozostałych państw,zwłaszcza tych z Europy Środkowe,niemiłosiernie wyzyskiwanych gospodarczo przez Niemcy.
29 sierpnia 2019 o 10:51
Euro służy być może zarejestrowanym w Niemczech globalnym koncernom, ale raczej nie zwykłym Niemcom.
29 sierpnia 2019 o 13:17
Dokładnie. Ileż można do kurwy nędzy powtarzać, że obecna Unia Jewro-PEJSka i globalny kapitalizm nie służą białym narodom, tylko Żydom i lokalnym szabesgojom, a zwykli biali (w przypadku niemieckim zwykli Niemcy) co najwyżej spełniają rolę dobrze tuczonych świń wykastrowanych (demografia Niemców i innych białych kuleje) i prowadzonych na rzeź (bo czym jest obecna polityka multikulti, promująca aborcję, eutanazję i dysgenikę?).
30 sierpnia 2019 o 06:04
Piszesz nie na temat.Ja piszę o euro i sprawach gospodarczych a ty mi tu o aborcji i eutanazji.No proszę cię…
30 sierpnia 2019 o 13:06
Ekonomia jest rzeczą względną wobec kwestii kulturowych. Prawda jest taka, że tzw. „kapitał niemiecki” jest częścią szerszego międzynarodowego kapitału, na którego czele stoji anty-biała nacja z Bliskiego Wschodu. BRD jest ekonomicznie tuczona po to, by zamaskować kryzys kulturowy i demograficzny, jaki dotyka Niemcy.
30 sierpnia 2019 o 05:46
A jednak to ja mam rację a nie ty.Ciebie zaślepia ideologia tak zwanego ,,białego nacjonalizmu”,który Narodowi Polskiemu zdecydowanie nie służy,choć wiem,że wielu jest czytujących ten portal,którzy podzielają jego idee.Bo nie przez Polaków,i nie z uwagi na interes naszego narodu,została ona stworzona,tylko przez narody germańskie i z uwagi na ich interesy narodowe,zwłaszcza tam gdzie istnieje więcej niż jedna rasa.Dla narodu takiego jak polski,ta ideologia jest nawet szkodliwa,bo na siłę próbuje mu wtłoczyć do głów,że biedne,słabe i wyzyskiwane narody Europy Środkowej (Polacy,Węgrzy,Czesi,Słowacy) łączy jakaś tajemnicza więź i wspólnota interesów z narodami Zachodu.Wiele razy byłem tu krytykowany za to,że przeciwstawiam się ,,białemu nacjonalizmowi”,i SZCZEGÓLNIE NIEMCOM,ale nie przekonuje mnie niemieckie i proniemieckie kwilenie na moje ataki na Niemców.W ogóle dziwi mnie to,jak ktoś będący krwi polskiej,i mieniący się polskim nacjonalistą,może bronić Niemców – naród,który tak wiele krzywd nam wyrządził.
Roman Dmowski był największym Polakiem w całych naszych dziejach,ale w tym jednym się mylił,mianowicie błędnie sądził,że naród niemiecki jest reprezentantem cywilizacji europejskiej (bo nie jest,czego ciągle dowodzi),oraz że my Polacy nie powinniśmy życzyć Niemcom upadku.Nie ma ludzi nieomylnych.Ja jestem za przetrwaniem narodów indoeuropejskich,ale Niemcom życzę wyginięcia.Dobro cywilizacji europejskiej,najdoskonalszej jaką świat widział,a zwłaszcza dobro wszystkich kilkudziesięciu narodów europejskich,jest nieporównanie większe od dobra jednego narodu niemieckiego.Pora zrozumieć,że NARÓD NIEMIECKI JEST RAKIEM NA CIELE KONTYNENTU EUROPEJSKIEGO i albo Europa albo Niemcy.A ten cały PORONIONY ,,biały nacjonalizm” to tylko niemiecka i proniemiecka DYWERSJA.Interesy narodowe Polaków i Niemców są diametralnie różne i jednym z najważniejszych z punktu widzenia Narodu Polskiego jest FIZYCZNE ZNIKNIĘCIE NARODU NIEMIECKIEGO Z POWIERZCHNI ŚWIATA.
30 sierpnia 2019 o 13:32
1. Biały nacjonalizm powstał w Stanach Zjednoczonych po to, by przezwyciężyć różnice etniczne między białymi Amerykanami i by z nich uformować jeden etnos.
2. Początkowo biały nacjonalizm miał na celu w pierwszej kolejności dotarcie do białych Amerykanów, ale docelowym odbiorcą białego nacjonalizmu ma być KAŻDY biały człowiek. Jeśli czytałeś dzieła Bena Klassena (choć mi do niego nie jest całkowicie po drodze) lub Williama Luthera Pierce’a oraz jeśli wiesz, kto to jest David Duke, to powinieneś sobie zdawać z tego sprawę. Gadka, że biały nacjonalizm służy tylko Germanom to czyste pierdolenie, zwłaszcza że poza USA najwięcej białych nacjonalistów jest w SŁOWIAŃSKIEJ Rosji, a nastepnym w kolejności krajem o największej sile białego nacjonalizmu jest GRECJA (Złoty Świt przychylny jest białemu nacjonalizmowi). Poza tym Germanami są nie tylko Niemcy, ale też Skandynawowie, a tamtejsi nacjonaliści są pozytywnie do Polski nastawieni.
3. „Dla narodu takiego jak polski,ta ideologia jest nawet szkodliwa,bo na siłę próbuje mu wtłoczyć do głów,że biedne,słabe i wyzyskiwane narody Europy Środkowej (Polacy,Węgrzy,Czesi,Słowacy) łączy jakaś tajemnicza więź i wspólnota interesów z narodami Zachodu.Wiele razy byłem tu krytykowany za to,że przeciwstawiam się ,,białemu nacjonalizmowi”,i SZCZEGÓLNIE NIEMCOM,ale nie przekonuje mnie niemieckie i proniemieckie kwilenie na moje ataki na Niemców.W ogóle dziwi mnie to,jak ktoś będący krwi polskiej,i mieniący się polskim nacjonalistą,może bronić Niemców – naród,który tak wiele krzywd nam wyrządził”
Nie widzisz tego, że Twoja narracja nie różni się od narracji różnych cuckserwatystów (a może nawet KOSHERwatystów)? Oczywiście, że nas z innymi narodami łączy więź – jest to wspólnota krwi i dziedzictwi chrześcijaństwa. Łączą też nas wspólne interesy, tj. wyzwolenie z kajdan ZOG, położenie kresu szowinizmom między krewnymi aryjskimi narodami i budowanie wspólnej przyszłości.
4. „W ogóle dziwi mnie to,jak ktoś będący krwi polskiej,i mieniący się polskim nacjonalistą,może bronić Niemców – naród,który tak wiele krzywd nam wyrządził”
Przyszłości nie buduje się na resentymentach – one służą tylko Żydom, a na pewno nie białym narodom. Poza tym nienawiść do innych białych stawia nienawidzącego poza białą rasą, a żeby być Polakiem to podstawą jest przynależność (przynajmniej w połowie) do białej rasy.
Poza tym polski nacjonalizm to nie jest szowinizm i szowinizm nie był centralnym punktem polskiego nacjonalizmu.
5. Oczywiście, że Niemcy są częścią cywilizacji europejskiej i to w dodatku powiem tyle, że w rozwoju tej cywilizacji wraz z Grekami i Rzymianami (a następnie ludami romańskimi) byli siłą wiodącą. Wymarcie Niemców oznacza wymarcie ponad 100 milionów białych ludzi-Aryjczyków, czyli ubytek białych do 20%. W kontekście kryzysu demograficznego białej rasy poparcie dla wymarcia jednego z najliczniejszych białych narodów stawia Cię w gronie anty-białych i szabesgojów. Zwłaszcza, że Polacy mają domieszke krwi niemieckiej poprzez masową migrację Niemców do Polski przez całe 1000 lat i ich polonizację. Najlepsze syny Polskiego narodu, najbardziej kreatywne osoby, w tym polscy nacjonaliści to byli mieszańcy polsko-niemieccy. Zamiast szowinizmu ja powtarzam – nie wieder Bruederkrieg!
6. Jeśli biała rasa ma w przyszłości cokolwiek znaczyć to musi być jednością. Jak mamy konkurować w przyszłości z takimi Chinami, czy Indiami? Przyszłe stosunki międzynarodowe będą oparte o pan-nacjonalizm, nie o partykularne egoizmy narodowe. Białe narody jak będą skłócone to w przyszłych stosunkach międzynarodowych będą wyalienowanymi zmarginalizowanymi pchłami. Poza tym nie wyobrażam sobie sukcesu Narodowej Rewolucji bez ogólnej Białej Rewolucji. Sami nie wyzwolimy się z kajdan ZOG.
Zresztą to nie tylko dotyczy stosunku do Niemców, ale też do Ukraińców, Litwinów, Rosjan i innych białych narodów, którymi niektórzy polscy nacjonaliści pogardzają.
7. Mam jedno pytanie. Jak godzisz Twój deklarowany katolicyzm z poparciem dla eksterminacji drugiego narodu? Nie czujesz pewnego dysonansu?
30 sierpnia 2019 o 18:22
Ad. 7 – o to samo chciałem spytać. Życzenie Niemcom wyginięcia bardziej przypomina Talmud, niż polski nacjonalizm i etykę katolicką.
31 sierpnia 2019 o 15:38
1)Prawda.Ale sytuacja rasowo-narodowa Polski jest diametralnie odmienna od sytuacji USA.Dla nich ,,biały nacjonalizm” jest jedynym ratunkiem.Polska jest w 97% etnicznie polska i w 99,99 % biała.Nie potrzebujemy importowanej ideologii na nie swoje problemy.Dla nas ratunkiem jest POLSKI nacjonalizm.
2)Bena Klassena oglądałem kiedyś na YouTube’ie w programie ,,Race and reason”,William’a Pierce’a słuchałem na YouTube’ie.(Świetnie się słucha audycje Pierce’a.)
,,Gadka, że biały nacjonalizm służy tylko Germanom to czyste pierdolenie”
Nie napisałem,że TYLKO im a że GŁÓWNIE im.
3),,Oczywiście, że nas z innymi narodami łączy więź – jest to wspólnota krwi i dziedzictwi chrześcijaństwa. Łączą też nas wspólne interesy, tj. wyzwolenie z kajdan ZOG, położenie kresu szowinizmom między krewnymi aryjskimi narodami i budowanie wspólnej przyszłości.”
Jaka wspólnota krwi łączy Polaków z Niemcami,Anglikami,Holendrami,Włochami,Szwedami etc.???Rasa to rasa,krew to narodowość.Jesteśmy jednej rasy,ale odmiennej krwi/narodowości.Mylisz pojęcia.
Natomiast wypominanie Niemcom tego jak się wobec nas zachowywali na przestrzeni wieków,oraz żądanie przeproszenia nas i naprawienia szkód (odszkodowania wojenne) nam wyrządzonych,to po prostu zwykła SPRAWIEDLIWOŚĆ a nie żaden szowinizm.
4),,Poza tym nienawiść do innych białych[...]”
No trudno aby Polacy nie żywili nienawiści wobec swoich dawnych niemieckich ciemiężycieli (Krzyżacy,Prusy,HaKaTa,germanizacja,hitleryzm,powojenny niemiecki rewizjonizm)…
5),,Oczywiście, że Niemcy są częścią cywilizacji europejskiej”
Feliks Koneczny słusznie twierdził,że jednak nie.On słusznie pisał,że Niemcy to SPECYFICZNA ODMIANA CYWILIZACJI BIZANTYJSKIEJ.
,, Najlepsze syny Polskiego narodu, najbardziej kreatywne osoby, w tym polscy nacjonaliści to byli mieszańcy polsko-niemieccy.”
Wiedziałem,że będzie wspominana ta,stworzona przez Niemców,bajeczka,mająca dowodzić,że wszystko co w Narodzie Polskim wartościowe,jest dziełem Niemców i/lub co najwyżej – tak jak ty tu piszesz – mieszańców polsko-niemieckich.
Nie martw się,nie jesteś jedynym,który tak mówił Polakom;przed tobą mówili to naszym przodkom Prusacy,potem zjednoczeni w Cesarstwie Niemieckim Niemcy kajzerowscy,następnie w międzywojniu,pan Stresseman i jego wspólnicy w toksycznym,przeciwpolskim,niemieckim jadzie nienawiści i pogardy,aby dojść do apogeum w okresie III Rzeszy Niemieckiej.Kiedyś Hans Frank zjawił się w Katedrze Wawelskiej,i na wieść o tym,że Niemiec Wit Stwosz stworzył coś tam,powiedział:,,Aha:a więc Kraków jest niemieckim miastem!…
,,Oczywiście, że Niemcy są częścią cywilizacji europejskiej i to w dodatku powiem tyle, że w rozwoju tej cywilizacji wraz z Grekami i Rzymianami (a następnie ludami romańskimi) byli siłą wiodącą. ”
Nie.Cywilizacja europejska została stworzona w Starożytności przez Greków i Rzymian (i Kościół oczywiście),ALE w okresie nowożytnym najwięcej dali jej FRANCUZI I WŁOSI.
I TO TAK NIEMCÓW BOLI:TO,ŻE TO NIE ONI SĄ TWÓRCAMI TEJ CYWILIZACJI,tylko tak pogardzane przez nich narody południa Europy!
6),,Jeśli biała rasa ma w przyszłości cokolwiek znaczyć to musi być jednością. ”
Prawda.Tylko żadnych wspólnych państw!
,,Przyszłe stosunki międzynarodowe będą oparte o pan-nacjonalizm, nie o partykularne egoizmy narodowe.”
Właśnie zaatakowałeś nacjonalizm.
7),,Mam jedno pytanie. Jak godzisz Twój deklarowany katolicyzm z poparciem dla eksterminacji drugiego narodu? Nie czujesz pewnego dysonansu?”
Nie pisałem o eksterminacji Niemców – po prostu napisałem,że chciałbym aby Niemcy wyginęli,a jest różnica między eksterminacją a wyginięciem z własnej winy/głupoty.I widzę,że aktualnie Niemcy są z własnej woli/głupoty na drodze do wyginięcia.
3 września 2019 o 19:01
1. Mając na uwagę wzrastającą imigrację do Polski osób nie tylko z Europy wschodniej, ale z niebiałych krajów świata zaczynam mieć wątpliwości co do jednolitości rasowej Polski, przestajemy się różnić od Europy zachodniej.
Sam polski nacjonalizm to zdecydowanie za mało. Polska wyzwoli się z kajdan ZOG i ułoży z innymi białymi krajami relacje nie inaczej, niż w oparciu o biały nacjonalizm.
2. W pewnym sensie służy „głównie” Germanom. W tym sensie, że narody germańskie są najbardziej poszkodowane przez multikulturalizm. Ale na pewno BN nie służy Germanom w sensie ich dominacji nad innymi białymi krajami.
3. Wcale nie mylę pojęć. Krew w kontekście narodowości biorąc pod uwagę wzajemne mieszanie się białych narodów w historii jest pojęciem względnym (chyba, że chodzi o rasę danego narodu). Nie ma czegoś takiego, jak „gen polski”, są co najwyżej pewne tendencje genetyczne w naszym narodzie. Za to jak najbardziej można mówić, że Polacy należą do rasy białej, a mieszanie się ras w Europie w przeciwieństwie do mieszania się białych narodów między sobą było sporadyczne, co najwyżej Rosjanie wymieszali się w większym stopniu. Wielka wędrówka ludów (Hunowie, dawni Madziarzy, Protobułgarzy) nie liczy się, bo skala wprowadzenia obcych genów do europejskiej populacji była śmieszna. Najazdy Mongołów i Tatarów tego nie zmieniają.
Tak więc „krew” jak najbardziej ma znaczenie rasowe. Dlatego Europejczyków łączy jedna krew.
4. Polityki nie tworzy się w oparciu o resentymenty. To tak wspominając Bocheńskiego.
5. Uważam Cesarstwo Bizantyńskie za historyczne imperium europejskie rozszerzające europejskie wpływy na Azję.
Nie uważam cywilizacji łacińskiej za synonim Europejskości. Dla mnie europejskie są obie cywilizacje.
Zresztą nie jestem wielkim fanem Konecznego, bo uważam jego klasyfikację cywilizacyjną za umowną i w rzeczywistości zarówno Niemcy, jak i Polska miały cyklicznie w historii różne okresy cywilizacyjne.
„Wiedziałem,że będzie wspominana ta,stworzona przez Niemców,bajeczka,mająca dowodzić,że wszystko co w Narodzie Polskim wartościowe,jest dziełem Niemców i/lub co najwyżej – tak jak ty tu piszesz – mieszańców polsko-niemieckich.
Nie martw się,nie jesteś jedynym,który tak mówił Polakom;przed tobą mówili to naszym przodkom Prusacy,potem zjednoczeni w Cesarstwie Niemieckim Niemcy kajzerowscy,następnie w międzywojniu,pan Stresseman i jego wspólnicy w toksycznym,przeciwpolskim,niemieckim jadzie nienawiści i pogardy,aby dojść do apogeum w okresie III Rzeszy Niemieckiej.Kiedyś Hans Frank zjawił się w Katedrze Wawelskiej,i na wieść o tym,że Niemiec Wit Stwosz stworzył coś tam,powiedział:,,Aha:a więc Kraków jest niemieckim miastem!…”
Przekręcasz moje słowa, co jest chamstwem z twojej strony. Nie napisałem, że Niemcy stanowili w Polsce elitę nad „polskim chamstwem”, tylko że Polacy niemieckiego pochodzenia często byli największymi polskimi patriotami, służącymi Polsce i rozwijającymi Polskę na różnych poziomach (w tym cywilizacyjnym).
Jeśli już polemizujesz, to przynajmniej rób to uczciwie.
„Nie.Cywilizacja europejska została stworzona w Starożytności przez Greków i Rzymian (i Kościół oczywiście),ALE w okresie nowożytnym najwięcej dali jej FRANCUZI I WŁOSI.
I TO TAK NIEMCÓW BOLI:TO,ŻE TO NIE ONI SĄ TWÓRCAMI TEJ CYWILIZACJI,tylko tak pogardzane przez nich narody południa Europy!”
Nie pisałem, kto stworzył cywilizację europejską w starożytności, tylko kto ją napędzał. I pomimo że Francuzi i Włosi dużo jej dali to faktem jest, że gdyby odjąć wpływ niemiecki to dorobek Europy byłby mocno uszczuplony.
Druga sprawa to Niemcy nie pogardzali nigdy narodami południowoeuropejskimi. Poza okresem HRE (cezaropapizm, spór o inwestyturę etc) Niemcy zazwyczaj próbowali nawiązywać sojusz z Europą południową, bo był to ich interes geopolityczny.
W każdym razie pisząc, że „Niemcy gardzili i gardzą narodami południa Europy” zmyślasz.
6. „Prawda.Tylko żadnych wspólnych państw!”
Spoko. Może być związek państw, jaki postulowali/postulują Mosley, Strasser, Jean Thiriart, Alain de Benoist, Norman Lowell i wielu innych
„Właśnie zaatakowałeś nacjonalizm”
A to dlaczego? Bo popieram rozwiązania, które są w interesie Polaków i innych Europejczyków?
Prawdą jest, że wraz ze zwycięstwem paneuropejskiej formy nacjonalizmu potencjalni rywale Polaków i innych europejskich narodów wewnątrz Europy przesuną się daleko poza ich granice. A Europejczycy żyjący na obrzeżach Europy w rywalizacji z nieeuropejczykami będą mieli podporę, jaką będzie wnętrze Europy.
7. „Nie pisałem o eksterminacji Niemców – po prostu napisałem,że chciałbym aby Niemcy wyginęli,a jest różnica między eksterminacją a wyginięciem z własnej winy/głupoty.I widzę,że aktualnie Niemcy są z własnej woli/głupoty na drodze do wyginięcia”
Nie próbuj owijać gówna w sreberko i wmawiać, że to czekolada. Gówno i tak śmierdzi.
30 sierpnia 2019 o 19:00
@NarodowyRadykał
1. Piszesz, że jesteś za przetrwaniem narodów indoeuropejskich i chcesz przetrwania Europy.
2. Negujesz europejskość Niemców, którzy na przestrzeni historii wydali najwybitniejszych Europejczyków, którzy pchali cywilizację europejską do przodu, Niemców, których pochodzenie mieli najwybitniejsi Polacy i najwięksi polscy patrioci, chcesz wyginięcia narodu liczącego ponad 100 mln białych Europejczyków (bo rozróżnianie terminów biały i Europejczyk to jakaś aberracja)(nawet do 200 mln Niemców) – narodu bardzo inteligentnego i tworczego „dla dobra Europy” – nie zauważasz tego, że dla Europy i białej rasy to będzie nie tylko duży ubytek demograficzny, ale też dysgenika i ułatwienie ekspansji Żydów i kolorowych w Europie? Nazywasz biały nacjonalizm mający potencjał konsolidacji Europejczyków „proniemiecką dywersją”.
————————-
Nie widzisz w tym, co piszesz sprzeczności? Rozumiałbym, gdybyś jeszcze nie wiązał Polski z Europą i nie utożsamiał się z europejskością, a jedynie z polskością. Ale z tego co napisałeś to jednak utożsamiasz się. Nie widzisz w tym sprzeczności? Pomyśl logicznie. Twoje absurdalne poglądy potęguje też to, że wobec Ukraińców, Białorusinów i narodów bałtyckich (zwłaszcza Litwinów) też masz szowinistyczne nastawienie (choć w głębi duszy w kwestii litewskiem rozumiem Ciebie, bo sam nie traktuję tego narodu całkiem poważnie, nie jestem do nich wrogo nastawiony i wolałbym widzieć ich jako przyjaciół, ale ich szowinizm antypolski chyba jest najbardziej zaciekły i troglodystyczny, a przecież są małą nacyjką, bez potencjału strategicznego i naturalnego, w dodatku ekspresowo wymierającą – powinni być w tych okolicznościach mądrzejsi).