Rok 1945 był klęską dla Europy i świata Tradycji. Marksizm i liberalizm, połączone dogmatem antyfaszyzmu, sukcesywnie niszczą Europę. Niezapomniany Duce, zwracając się do żołnierzy Włoskiego Korpusu Ekspedycyjnego w Rosji, trafnie określił wroga naszych narodów:
Jedność, do której Europa dążyła od momentu upadku klasycznego świata, była zawsze ulotnym ideałem. Jesteście najbardziej uprzywilejowanym pokoleniem w ostatnich szesnastu wiekach, ponieważ ta tęsknota zostanie powetowana dzięki misji, którą właśnie teraz podejmiecie. Największe zagrożenie dla cywilizacji doprowadziło zarazem do największej społecznej fuzji, o jakiej nasz kontynent słyszał od czasów epoki rzymskiej, z której bezpośrednio się wywodzicie. Wojownicy ze Skandynawii, z narodów germańskich, z łacińskich, słowiańskich i iberyjskich ludów, odłożyli na bok swoje lokalne, relatywnie błahe i samodestrukcyjne sprzeczki dnia wczorajszego, by podjąć jeden wspólny wysiłek dla przetrwania ich wszystkich. Kampania w Rosji to fundamentalna walka o nasze istnienie oraz o wspólną, europejską tożsamość. To walka o życie lub śmierć, przeciwko niszczycielskiemu triumfowi zdewaluowanego podczłowieczeństwa, reprezentowanego przez marksizm. Znamy tego wroga całej ludzkości. Dwadzieścia lat temu usunęliśmy go do szczętu z naszego półwyspu. Teraz unicestwimy go na całej planecie! Niech żyje nasza kontynentalna cywilizacja! Niech żyją Włochy!
Więcej o faszyzmie – przedwojennym i powojennym – w magazynie „Szczerbiec” i na łamach wydawnictw publikowanych w ramach Biblioteki Szczerbca.
Na podstawie: Camerati/nacjonalista.pl
20 maja 2019 o 20:23
Szkoda, że nas nie było podczas antybolszewickiej krucjaty. Tyle błędów z obu stron w 1939 roku, a wygrał jak zwykle……..