Kolejna, po „Eseju o przywróceniu wartości”, fundamentalna książka autorstwa wielkiego przyjaciela Polski i Polaków. Mowa o „Wielkich herezjach”, których fragmenty pojawiały się w przeszłości na łamach najpopularniejszego magazynu nacjonalistycznego w Polsce, czyli „Szczerbcu”.
Arianizm, islam, albigensi, reformacja i nowożytne antychrześcijaństwo.
Hillaire Belloc, przyjaciel i inspirator Gilberta Keitha Chestertona, pisze o zjawiskach i prądach duchowych, które nadały kształt współczesnej Europie i światu. Czyni to w sposób rzetelny i niepoprawny politycznie, na przykład traktując islam jako herezję chrześcijaństwa. Autor przewidywał odrodzenie się tej religii (a raczej herezji) i przestrzegał, że Europa stanie w obliczu kolejnego śmiertelnego niebezpieczeństwa. Obecnie jesteśmy świadkami materializowania się tych czarnych wizji. Książka Belloca daje możliwość zrozumienia mechanizmów, które doprowadziły do obecnego stanu zachodniej cywilizacji oraz spojrzenia na rozgrywające się dziś wydarzenia okiem kogoś, kto żyjąc na początku XX wieku widział znacznie więcej niż niejeden współczesny ekspert wyposażony w nowoczesne narzędzia badawcze i środki masowego przekazu.
„Islam to religia nienawracalna. Wysiłki misjonarzy z zakonów katolickich, usiłujących przez 400 lat zmienić mahometan w chrześcijan, wszędzie spełzły na niczym. Zdarzało nam się czasem usunąć islamskiego władcę i wyzwolić jego chrześcijańskich poddanych spod islamskiego panowania, lecz próby nawrócenia pojedynczych mahometan właściwie nie przyniosły rezultatu.”
Hillaire Belloc, Wielkie herezje, 1938 rok.
Najnowsze komentarze