Z okazji przybycia amerykańskich żołnierzy zarządcy III RP urządzili w Żaganiu spektakl, którego nie powstydziliby się Bolesław Bierut i Konstanty Rokossowski. Była stypendystka Departamentu Stanu USA, a obecnie premier nadwiślańskiej neokolonii, Beata Szydło, powiedziała, że kraj wita reprezentantów „najwspanialszej armii świata”.
To wielkie święto, kiedy mogę powiedzieć, że rząd, na czele którego mam zaszczyt stać, dopełnił swojego zobowiązania, które podjął wobec Polaków w trosce o bezpieczeństwo naszych rodaków i naszej ojczyzny. Obecność wojsk amerykańskich w Polsce to kolejny krok w realizacji przyjętej przez rząd PiS strategii wzmacniania bezpieczeństwa Polski i naszego regionu.
Minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz, poczuł się jak dawni działacze PPR witający wojska sowieckie:
Czekaliśmy na was długo, dziesiątki lat, często mając poczucie osamotnienia. Często mając poczucie, że być może się już nigdy nie doczekamy.
Uroczystość powitania wojsk USA była transmitowana na telebimach w 15 innych miastach w kraju: Warszawie, Białymstoku, Bydgoszczy, Gdyni, Katowicach, Kielcach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Opolu, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie i Wrocławiu.
Wczoraj Moskwa, dziś Waszyngton. Murzyńskość ma się dobrze w III RP. Zmienia się tylko Wielki Brat.
Na podstawie: wp.pl
***
„Gwieździsty sztandar, powiewa na ulicy
Biją pokłony, zdradliwi politycy
Wielka parada, parada na ulicach
Nowego pana, fetują niewolnicy”
Najnowsze komentarze