Światowe Forum Ekonomiczne (WEF), opublikowało swoje doroczne zestawienie najbardziej skorumpowanych państw świata. W gronie 35 państw OECD w rankingu korupcji najlepiej wypadły Nowa Zelandia, Finlandia i Norwegia. Im wyższa nota w skali od 1 do 7, tym wyższa pozycja państwa w zestawieniu. Na najgorsze oceny pod względem poziomu korupcji zasłużył Meksyk (2,7). Gospodarka tego kraju boryka się ze spadającymi cenami ropy naftowej, osłabieniem globalnej wymiany handlowej, co przekłada się na spadek produkcji przemysłowej. Jednak przede wszystkim kraj ten wciąż nie uporał się ze swoimi odwiecznymi bolączkami, jakimi są zorganizowana przestępczość, łapówkarstwo i korupcja właśnie, która wymieniana jest jako największa bariera w prowadzeniu biznesu w Meksyku.
Na ostatnim miejscu rankingu 10 najbardziej skorumpowanych państw OECD, znalazły się III RP i Słowenia. Na siedem możliwych punktów do zdobycia w tej kategorii, osiągnęły ocenę zaledwie na poziomie 3,7. W Polsce, jak wynika z raportu WEF, korupcja, obok niekorzystnych regulacji podatkowych, należy do czynników utrudniających prowadzenie biznesu.
Lepiej od III RP oceniona pod względem korupcji została Etiopia i Maroko.
W Republice Okrągłego Stołu za dostęp do podstawowych usług łapówkę wręczyło 7 proc. gospodarstw domowych – wynika z zestawienia Transparency International. 15 proc. badanych uważa, że korupcję można zaliczyć do trzech najważniejszych problemów kraju. III RP znalazła się w tym zestawieniu na szóstym miejscu od końca, należy do krajów, których obywatele nie uważają korupcji za największe wyzwanie. Jednocześnie III Rzecza ulokowała się w grupie państw, w których najmniej obywateli (poniżej 40 proc.) zgodziło się ze stwierdzeniem, że zgłaszanie przypadków korupcji przez świadków jest akceptowalne w danym społeczeństwie.
Na podstawie: wp.pl
Najnowsze komentarze