W trakcie wizyty w Stanach Zjednoczonych (p)rezydent Andrzej Duda odwiedził nie tylko sprawdzonych „przyjaciół” Polski, ale także spotkał się z amerykańskimi przedsiębiorcami, których zapewniał:
Było ostatnio wiele krytyki, jeśli chodzi o umowę dotyczącą umowy o wolnym handlu między UE a USA, TTIP. Polska nadal popiera negocjacje w tej sprawie, jeśli doprowadzą one do porozumienia, które będzie zrównoważone i wzajemnie korzystne.
Co ważniejsze, wierzę, że umowa ta będzie spajać wspólnotę transatlantycką i uzupełniającą rolę, jaką odgrywa NATO w dziedzinie bezpieczeństwa. Jeśli osiągniemy porozumienie, przyniesie to obopólne korzyści. Współpraca z USA jest podstawowym filarem naszego bezpieczeństwa. Cenimy sobie współpracę z USA w różnych dziedzinach, w tym w handlu i inwestycjach, w zakresie innowacji i energii. Cenimy tę współpracę, ponieważ odzwierciedla ona wartości, które wszyscy dzielimy. Nasz sojusz opiera się na silnej wierze w wolność i demokrację. Nasi żołnierze walczyli ramię w ramię w Iraku i Afganistanie…..
Andrzej Duda powtórzył więc to, o czym wcześniej informował marionetkowy rząd. Słów o „walce” w Iraku, której rezultatem było zniszczenie niepodległego państwa i śmierć setek tysięcy ludzi oraz zniszczenie populacji tamtejszych chrześcijan, nie ma sensu obszernie komentować.
Szerzej o skutkach TTIP pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ.
Wszystkie europejskie ruchy nacjonalistyczne zdecydowanie sprzeciwiają się TTIP, jako krokowi do jeszcze większego wpływu międzynarodowych koncernów i oligarchii finansowej na życie narodów.
Na podstawie: PAP/interia.pl/nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze