W ciągu pierwszego półrocza 2016 do Włoch przybyło 71 930 imigrantów – ogłosiło w sobotę 2 lipca włoskie MSZ. Wynika z tego, że napływ imigrantów do Włoch utrzymuje się od 2014 roku mniej więcej na tym samym poziomie. W 2015 roku do Włoch, w ciągu całego roku, przybyło 153 000 imigrantów, a w 2014 r. – 170 000. Jednak sytuacja włoskich ośrodków dla imigrantów drastycznie się pogarsza wskutek zmniejszania się liczby tych, którzy udają się z Italii do leżących na północ od niej krajów europejskich. 29 000 osób spośród ubiegających się o azyl pozostało we Włoszech na początku 2014 r., 67 000 – na początku 2015 r. i 106 000 na początku 2016 r., a 132 000 do 30 czerwca br. Wspomniane liczby obejmują tylko tych „uchodźców”, którzy zostali w jakikolwiek sposób zidentyfikowani.
Niemal wszyscy nowi imigranci przybywają z Afryki subsaharyjskiej: z Nigerii – 15 proc., z Erytrei – 13 proc., z Gambii – 8 proc., z Wybrzeża Kości Słoniowej – 7 proc., z Gwinei – 7 proc., z Sudanu – 6 proc. oraz niemal tyle samo z Somalii, Senegalu i Mali.
Klaus Rösler, szef Frontex-u, w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Bild” powiedział, że jego organizacja w tym roku spodziewa się napływu 300 000 imigrantów z terytorium „zdemokratyzowanej” Libii.
O konsekwencjach kulturowego „wzbogacenia” europejskich krajów pisaliśmy wielokrotnie – czytaj TUTAJ.
Na podstawie: PAP/newobserveronline.com
Najnowsze komentarze