Odnosząc się do obecnych w mediach teorii na temat różnorodności Alain de Benoist, jeden z autorytetów dla wielu narodowych rewolucjonistów, powiedział m.in.:
Mamy do czynienia z pozorem pluralizmu oraz fałszywą możliwością wyboru. Zwróćmy uwagę chociażby na telewizję: pojawiają się coraz to nowe programy, ale ich przekaz jest bardziej lub mniej zbliżony, więc wybór nie istnieje w rzeczywistości. To samo dotyczy się partii politycznych. Większość z nich używa różnych słów w celu dostarczenia tego samego przekazu, a mianowicie, iż żyjemy w jednym możliwym modelu społeczeństwa. Mamy wybór między liberalizmem lewicy i prawicy, który jest taki sam jak wybór między Pepsi a Coca Colą.
Jest koniecznym promowanie zbiorowości i ras, które de facto nie istnieją (na większą skalę), w celu zastąpienia tych, które nie mają prawa do egzystencji. Żyjąc w społeczeństwie typu orwellowskiego musimy zdać sobie sprawę, iż dzisiejsza promocja „różnorodności” prowadzi tak naprawdę do jej zaniku. Generalną ideą jest przekonanie o konieczności zniszczenia kultur i narodów, a więc prawdziwej różnorodności, poprzez faworyzowanie hybrydyzacji i „mieszanek”, jako wyznaczników dominującego systemu standaryzacji.
Francuski intelektualista zwrócił również uwagę na zanikającą w zastraszającym tempie bi0różnorodność, a więc wymieranie gatunków roślin i zwierząt. Mania uprzemysłowienia, deforestacja, zanieczyszczenia środowiska, wszystko to każe postawić pytanie o przyszłość ludzi.
W 151. numerze magazynu „Szczerbiec” polecamy wywiad z Alainem de Benoist oraz jego komentarz do rzeczywistości liberalnego Systemu.
Na podstawie: righton.net/nacjonalista.pl
Najnowsze komentarze