Współczynnik dzietności ogólnej (TFR) jest w Polsce na jednym z najniższych poziomów ze wszystkich krajów świata – według ONZ Polska pod tym względem zajmuje 189 miejsce na 200 krajów i terytoriów zależnych. TFR wynosi u nas 1,31. Dzietność niższą od Polski ma Słowacja, Grecja, Węgry, Hiszpania, Bośnia i Hercegowina, Portugalia, Mołdawia, Korea, Singapur, Hong-Kong i chińskie Makao (to ostatnie ma TFR na poziomie 1,19). W ostatnich latach udało się zwiększyć wskaźniki dzietności na Białorusi (głównie przez zwiększenie wydatków na świadczenia rodzinne, z 1,3 do 1,6), o której myśleliśmy, że jest w tak samo złej sytuacji demograficznej, co Polska. Nawet, Chiny które zakazywały przez dziesięciolecia swoim mieszkańcom posiadania więcej niż jednego dziecka mają TFR wynoszący 1,55.
W Polsce statystycznie nie ma problemu z chęcią posiadania jednego dziecka – cztery piąte młodych bezdzietnych Polek chce mieć dziecko. Gorzej jest, gdy mowa o drugim i kolejnych. Dlaczego Polki nie chcą mieć dzieci? Zapytane przez CBOS kobiety w wieku 18–45 lat najczęściej (56 proc.) twierdzą, że nie planują już dzieci z powodu zaspokojenia potrzeb prokreacyjnych. Wybór tej odpowiedzi w naturalny sposób warunkuje liczba posiadanych dzieci. Dla licznej grupy kobiet barierą dla powiększenia rodziny jest sytuacja materialna. Respondentki najczęściej deklarowały, że nie stać ich na jeszcze jedno dziecko (21 proc.), wskazywały na brak odpowiednich warunków mieszkaniowych (8 proc.), a także wyrażały obawy przed pogorszeniem poziomu życia (5 proc.). Co druga nieplanująca potomstwa kobieta w wieku 18–33 lata (51 proc.) i co piąta w wieku 34–45 lat (20 proc.) nie decyduje się na kolejne dziecko ze względu na sytuację materialną. 22 proc. kobiet jest przekonanych, że nie uda im się pogodzić obowiązków zawodowych z opieką nad dzieckiem; 13 proc. boi się utraty pracy w wyniku ciąży lub po powrocie z urlopu wychowawczego. Zaledwie dla 2 proc. ważniejszy od dziecka jest rozwój zawodowy. 22 proc. po prostu nie chce mieć dziecka.
Więcej o zagadnieniu TUTAJ.
Na podstawie: forsal.pl/nowyobywatel.pl
Najnowsze komentarze