Z kronikarskiego obowiązku informujemy o wynikach wyborów parlamentarnych, które odbyły się 25 października 2015 roku. Według oficjalnych danych PKW: PiS – 37,58 proc., PO – 24,09 proc., Kukiz’15 (w tym niestety postgiertychowcy) – 8,81 proc., Nowoczesna – 7,60 proc., Zjednoczona Lewica – 7,55 proc., PSL – 5,13 proc., KORWiN – 4,76 proc., Razem – 3,62 proc. Frekwencja wyniosła 50,01 procent.
Z dobrych wieśći – nie będzie w Sejmie postkomunistów z SLD, Grodzkich i tego typu osobników. Wracając do spraw istotnych – w tej kwestii wszystko zostaje po staremu. Skompromitowani namiestnicy odchodzą, na ich miejsce przychodzą inni, równie gorliwi w poparciu dla UE, NATO, Izraela i demoliberalnej wizji państwa. Prawicowi/neokonserwatywni wariaci mogą śnić o osi Warszawa-Budapeszt jako alternatywie dla Brukseli – to nic nie kosztuje, decyzje zapadają gdzie indziej. Jarosław Kaczyński już zapewnił, że nie będzie się mścił na przeciwnikach. Nie będzie też – jak mówił – „kopania tych, którzy upadli”, nawet jeśli upadli „z własnej winy i słusznie”.
Na podstawie: wp.pl/PAP
27 października 2015 o 22:51
Najbardziej zeszmacili się liderzy Ruchu Narodowego, Winnicki, Chruszcz i Morawiecki.