Mimo ujawnianych i nagłaśnianych przypadków złego funkcjonowania domów dziecka oraz rodzin zastępczych, gdzie niejednokrotnie dochodziło do przemocy czy przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci, urzędnicy III RP w dalszym ciągu zamiast pomagać rodzinom, odbierają im pociechy, kierując je do obcych ludzi. Niedawno pisaliśmy o czwórce rodzeństwa z Daliowej na Podkarpaciu, gdzie sąd zdecydował o odebraniu ich dziadkom i umieszczeniu ich w placówce opiekuńczej. Niedługo później, cała Polska usłyszała o rodzinie Bałutów z podkarpackiego Niska, której sąd odebrał trójkę dziewczynek. Dwie starsze, w wieku 11 i 6 lat zostały umieszczone w domu dziecka, najmłodsza zaś, 6-miesięczna, trafiła do rodziny zastępczej. W obu przypadkach główną przesłanką, którą kierowały się sądy, był fakt, że dzieci wychowywały się w ubogich rodzinach. Nie patologicznych, nie dysfunkcyjnych, lecz właśnie ubogich. Szczególnie kuriozalna jest decyzja sądu w Nisku, który opierał się w dużej mierze na anonimowych donosach, a wśród powodów uzasadniających odebranie dzieci rodzinie wskazał m.in. niewielki metraż mieszkania, zadłużenie rodziny, nieopłacone podręczniki i ubezpieczenia szkolne, a także trzymanie w domu zwierząt (sic!). Szczegółowy opis decyzji niżańskiego sądu, wraz z komentarzem byłego sędziego, można przeczytać tutaj.
Opisane powyżej przypadki z ostatnich miesięcy, z jednego województwa , to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Podobne nikczemne praktyki stosowane są w całym kraju, a mimo nagłaśniania ich w mediach, urzędnicy trwają w swym uporze. W tej sytuacji najbardziej trafne wydaje się pytanie czy chodzi tu o dobro dzieci, czy też handel nimi w majestacie prawa jest całkiem dochodowym interesem dla garstki ludzi (zawodowe rodziny zastępcze otrzymują od państwa kilka tys. zł miesięcznie). Ani tragicznie doświadczona rodzina z Daliowej ( w odbudowie domu i pomocy materialnej brały udział organizacje kościelne i ludzie dobrej woli), ani rodzina z Niska, nie mogły liczyć na pomoc państwa. W zamian otrzymały jedynie większe cierpienie.
Na podstawie: nacjonalista.pl, wpolityce.pl, kulisy24.com
Komentarz: Rozłąka z kochającymi rodzicami, rozdzielanie rodzeństwa, odbieranie niemowlęcia karmiącej matce, brak pomocy materialnej przy jednoczesnym uwzględnianiu ubóstwa jako czynnika uzasadniającego decyzję o odebraniu dzieci… Na usta ciśnie się mnóstwo słów – niestety, większość z nich nie nadaje się do publikacji. Kompromitacja sądów, kompromitacja polskiego wymiaru sprawiedliwości, kompromitacja państwa. III Rzecza – do piachu.
Najnowsze komentarze