W miarę coraz większej dominacji zagranicznych sieci handlowych na polskim rynku, zaczynają one w swoich kampaniach marketingowych sięgać po odniesienia do „polskości”. Na to zjawisko zwraca uwagę Piotr Trudnowski w tekście „Biało-czerwone oszustwo. Czas na walkę z gospodarczym pseudopatriotyzmem”:
Na pozytywnej fali patriotyzmu konsumenckiego wyrasta zjawisko negatywne: pseudopatriotyzmu promowanego przez drenujące polską gospodarkę zagraniczne firmy. W kampaniach reklamowych po odwołania do polskości sięgają jednak coraz częściej wielkie, międzynarodowe korporacje i mniejsze zagraniczne firmy. Kupowanie polskich produktów, zwłaszcza na rynku artykułów spożywczych, na którym konsumencki patriotyzm jest najbardziej zauważalny, do prostych wyzwań wcale nie należy. Okazuje się bowiem, że tylko 11% rynku sklepów spożywczych należy do polskich przedsiębiorców. Biało-czerwoną flagę eksponuje marka Pudliszki, by sprzedawać groszek amerykańskiego Heinza. Każdy, kto widział reklamy piwa, wie, że prawie każdy browar w Polsce to polska tradycja warzenia z najlepszego polskiego chmielu – choć zdecydowana większość najpopularniejszych marek, które inwestują w duże kampanie reklamowe, należy do międzynarodowych koncernów.
Czytaj całość TUTAJ
Na podstawie: jagiellonski24.pl
Najnowsze komentarze