Kilkutysięczna demonstracja poparcia dla broniących przed likwidacją polskich kopalń górników, przekształciła się w Zabrzu w walkę z policją. Do zamieszek doszło pod budynkiem Domu Muzyki i Tańca, gdzie miał przybyć Bronisław Komorowski. Milicja najpierw przepuściła przez ustawione metalowe płoty cześć manifestacji, by potem uderzyć od czoła. Protestujący, w tym rodziny z dziećmi, zostali zepchnięci i przyciśnięci do barierek. Ratując pozostałych, grupa uczestników protestu naparła na funkcjonariuszy. Milicja użyła pałek i gazów, a Polacy tego, co było pod ręką.
W demonstracji poparcia dla górników udział wzięli działacze śląskiego Narodowego Odrodzenia Polski, co – w komentarzach na gorąco – wywołało zaniepokojenie korespondenta TVP, który łamiącym się głosem, sugerującym, iż relacjonuje Apokalipsę, przekazał, że „Według świadków, do manifestantów dołączyli nacjonaliści”. A juści.
[email protected]
Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny!
21 stycznia 2015 o 14:13
Milicja ♥