17 listopada demoliberałowie w Czechach obchodzą Dzień Walki o Wolność i Demokrację, na pamiątkę wydarzeń z 1989 roku nazwanych „aksamitną rewolucją”. Po 25 latach kraj zmaga się z tymi samymi problemami, które dotykają każdego europejskiego narodu, a zwłaszcza tych z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Bieda, bezrobocie młodych, emigracja, upadek moralny, korupcja, serwilizm wobec obcych, to wszystko dokonania demokratów. Czescy nacjonaliści nie zamierzali świętować i w Brnie zorganizowali antysystemową manifestację pod hasłem „Alternatywa istnieje”. Przekaz wydarzenia był jasny: jedyną alternatywą dla skorumpowanego Systemu, globalizmu, Unii Europejskiej i kapitalizmu, są nacjonalizm i państwo narodowe, z taką zaciekłością zwalczane przez marksistów i liberałów. „Europa, Młodość, Rewolucja”, wybrzmiewało na ulicach miasta. Jak zwykle w takich przypadkach wydarzenie próbowali zakłócić „antyfaszyści” i jak zwykle bez powodzenia.
Demonstrację zorganizowała Robotnicza Partia Sprawiedliwości Społecznej (Dělnická strana sociální spravedlnosti) i jej młodzieżówka (Dělnická mládež). Wzięli w niej udział delegaci amerykańskiej Traditionalist Youth Network oraz niemieccy narodowi rewolucjoniści z Junge Nationaldemokraten.
22 listopada 2014 o 17:40
Czyżby NPD zaczeło współpracować z DSSS ciekawe co na to ci szowinistyczni beje gadający o antysłowiańskości tej organizacji
24 listopada 2014 o 18:33
Strasser, DSSS i NPD zawiązały oficjalną współpracę bodajże w 2011 roku. Stosowne dokumenty podpisano na okolicznościowych spotkaniach w Pradze i Berlinie.
24 listopada 2014 o 19:22
Więc gdzie ich ten szowinizm skoro współpracują ze słowiańską organizacją