14 października, jak co roku w dzień Opieki Matki Boskiej, zwany również świętem Pokrowy, w Kijowie odbyły się najważniejsze ukraińskie manifestacje narodowe. Jedna z nich, która odbyła się godzinach przedpołudniowych, była zorganizowana przez partię „Swoboda”, będącą częścią składową ukraińskiego rządu przejściowego. Kiedy dotarł on przed budynek ukraińskiej Rady Najwyższej, tysiące ludzi pobiegło, by zetrzeć się z siłami milicyjnym. Padały okrzyki „Sława bohaterom, śmierć zdrajcom!” oraz „Drugi Majdan!”, odzwierciedlające nastroje panujące nie tylko wśród nacjonalistów, lecz również wśród wielu zwykłych mieszkańców Kijowa, rozczarowanych polityką obecnego rządu. Dochodziło do gorących akcji, m.in. syn jednego z posłów Swobody zaatakował milicjantów potężnym łańcuchem. Odrębną demonstrację zorganizował Prawy Sektor. Największą uwagę przykuł jednak wieczorny „Marsz Bohaterów” zorganizowany przez Socjal-Nacjonalistyczne Zgromadzenie.
Akcje SNA, poprzez stworzenie samodzielnego batalionu zbrojnego „Azow”, który teraz jest już pułkiem, wyraźnie wzrosły na nacjonalistycznej giełdzie. Obecnie organizacja ta uniezależniła się w dużej mierze od matczynego Prawego Sektora i była w stanie na własną rękę zorganizować wielotysięczne marsze – nie tylko w Kijowie, ale również w Charkowie i Odessie. W pochodach wzięły udział setki żołnierzy – nacjonalistów, walczących na froncie bądź szykujących się do chrztu bojowego. Oddziały „Azowa” niosły ze sobą setki flag z emblematem pułku – („Idea Nacji”) oraz Czarnym Słońcem na tle ukraińskich barw narodowych.
Marsz SNA zgromadził ok. 15 000 osób i przebiegał pod wojowniczym hasłem „idziemy na was!”. Nacjonaliści maszerowali w gąszczu rozmaitych flag i symboli, wśród których wyróżniały się emblematy „Azowa”, a także krzyże celtyckie, podobizny Chrystusa, topory z rózgami liktorskimi, antyunijne banery, etc.
Według uznawanych źródeł i świadectw historycznych, mniej więcej od lutego 1943 roku do lutego 1944 roku oddziały OUN-UPA wraz z powiązanymi grupami ukraińskiej samoobrony przeprowadziły czystkę, która przerodziła się w rzeź ok. 100 tysięcy Polaków zamieszkujących tereny Wołynia i Galicji Wschodniej. Jest to temat, z którym strona ukraińska nigdy się ostatecznie nie rozliczyła. Budzi to kontrowersje tym bardziej, że od jakiegoś czasu na Ukrainie trwa polityczna batalia o przyznanie weteranom UPA praw kombatanckich.
W 2007 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała odtajniony list z 1949 roku autorstwa prokuratora wojskowego dla okręgu ukraińskiego do ówczesnego sekretarza KC Komunistycznej Partii Ukrainy, Nikity Chruszczowa . Wynikać miało z niego, że przynajmniej część zbrodni przypisywanych UPA w latach 1944-1950 dokonały specjalne jednostki pozorowane NKWD, działające m.in. w województwach: rówieńskim, tarnopolskim, lwowskim, wołyńskim i podkarpackim. Grup tego typu miało być ok. 150 na całym obszarze operacyjnym, z liczbą agentów nie przekraczającą 1800. Informację na ten temat opublikowała w Polsce „Rzeczpospolita”.
„To Sowieci poróżnili Polaków i Ukraińców. Jeżeli Rosjanie podbiją Ukrainę, Polakom też będzie niełatwo” – powiedział 14 października w rozmowie z Polskim Radiem uczestnik kijowskiej manifestacji 90-letni weteran UPA, Wasyl Kyryliuk, zaznaczając także, że największym wrogiem formacji, w której walczył, był ZSRR.
W swych wizualnych zapowiedziach Marszu Bohaterów, Socjal-Nacjonalistyczne Zgromadzenie wspominało nie tylko o UPA, ale jednakowoż o XVII-wiecznych hajdamakach, Koliwszczyźnie, austriacko-węgierskim Legionie Ukraińskich Strzelców Siczowych, oddziałach wiernych Symonowi Petlurze i Ukraińskiej Republice Ludowej, etc. Tym razem więc marsz 14 października nie był zdominowany wyłącznie przez akcenty stricte banderowskie, zwłaszcza, że Ukraina od lutego br. zdążyła wydać na świat zupełnie nowych bojowników o niepodległość, którzy walczą i giną za swój kraj w chwili pisania niniejszego tekstu.
Ukraińscy nacjonaliści obecnie często podkreślają swoją sympatię do Polski i Polaków. Twierdzą również, że obecny na Ukrainie kult OUN-UPA i dywizji Waffen SS „Hałyczyna” związany jest przede wszystkim z antysowieckim charakterem obu formacji i nie ma na celu krzewienia nienawiści względem narodu polskiego. Ucichły także rewizjonistyczne postulaty względem Przemyśla, nie licząc pewnych marginalnych przypadków.
W szeregach ukraińskiego Pułku „Azow” walczy co najmniej kilkuset patriotów i nacjonalistów z innych krajów. Dominującą grupą pozostają Włosi i Rosjanie, nie brakuje też Szwedów, Białorusinów, Francuzów, Chorwatów, są też Polacy, w tym ci, którzy nigdy nie opuścili Ukrainy.
Niektórzy europejscy nacjonaliści walczą w konflikcie ukraińskim po stronie rosyjskiej mimo faktu, iż separatyści często epatują swoim „antyfaszyzmem”, sympatiami bolszewickimi i wrogością wobec wszelkich nacjonalizmów. Należą do nich m.in. rosyjscy panslawiści-imperialiści z plutonu „Rusicz”, serbscy czetnicy, a także kilku ochotników z innych krajów, w tym dwóch Polaków.
Przywódca Socjal-Nacjonalistycznego Zgromadzenia i dowódca Pułku Azow Andrzej Bielecki zapowiedział swój start w nadchodzących wyborach do Rady Najwyższej. Jego zdaniem, ukraińskie legalne instytucje muszą być zasilone ludźmi, którzy przelewali krew za ten kraj na wschodzie.
DD
Zobacz zdjęcia z marszu socjal-nacjonalistów:
Relacja video przygotowana przez SNA-Pułk Azow:
Pełen zapis z manifestacji:
Bitwa z siłami porządkowymi przed budynkiem Rady Najwyższej:
Marsz ochotników z pułku „Azow” w Charkowie:
Na podstawie: snaua.info, radiosvoboda.org, Azow, tvi.ua źródła nadesłane
17 października 2014 o 10:30
Wszystko fajnie, tylko próba rozmycia odpowiedzialości za czystki etniczne, których dopuszczali się Ukraińcy na obywatelach II RP jest zakłamaniem i zwykłą manipulacja. Kozacy, a później Ukraińcy począwszy od XVII w często występowali przeciwko Polsce i Polakom, to że teraz trochę otrzeźwieli i walczą z ruska swołocza plus dla nich, ale nie można popadać w hura optypizm. Tylko zbroić się i czekać na rozwój wypadków.
17 października 2014 o 11:49
„próba rozmycia odpowiedzialości za czystki etniczne” – LOL gdzie ta próba?
27 lutego 2015 o 23:13
Głupi komentarz, równie dobrze każdy znający historię poda ci szereg masakr na Polakach dokonanych przez Rosjan, później sowietów począwszy od XVIIw. do XXw. Nawet zapomniana „Operacja Polska” z 1937 r. pochłonęła więcej Polaków jak Wołyń.
Jedni i drudzy byli dla nas łaskawi.
17 października 2014 o 16:57
Wiem o jednym Polskim nacjonaliście w pułku i szczerze mówiąc zaciekawił mnie temat Polaków z Ukrainy walczących w pułku moglibyście podać jakieś źródło
17 października 2014 o 17:43
Ukraincy sa wredni najbardziej ze wszystkich Słowian.A gadka ze Sowieci nakrecali UPA to juz wolne zarty!Wyjmowanie nienarodzonych dzieci z łona matki tępym nożem to czysto banderowskie pomysły z piekła rodem.Najpierw trzeba poczytac później komentować.Polecam ,,Epizody z zycia kresowianina na tle tragicznych dziejow Małopolski Wschodniej,,Stanisława Jastrzębskiego.
17 października 2014 o 19:19
Pomódl się lepiej za ofiary ludobójstwa na Wołyniu, a nie pociskaj te same farmazony wszędzie. Ile akcji upamiętniających Wołyń zorganizowałeś? Ilu Polakom na Kresach pomogłeś? Pewnie wklejasz tylko denne komenty bez polskich znaków i uważasz, że jesteś superheronarodowcem.
18 października 2014 o 01:12
A co do ochotników z Europy to nie ma co wymieniać narodowości bo z tego co wiem to są już ochotnicy praktycznie z większości krajów kontynentu nie słyszałem chyba jeszcze tylko o ochotnikach z Portugalii, Czech, Rumunii, Bułgarii, Danii no i Albanii (ale w tym przypadku było by lekko mówiąc ciężko)
21 września 2018 o 01:12
Z tego co angielska wikipedia podaje to ochotnicy z Albanii też są, z reszty krajów podanych nie wiem, czy są ochotnicy, ale wiem tylko tyle, że są nacjonaliści popierający Ukrainę i Ruch Azowski, poza Rumunią, nie wiem, czy są też rumuńscy nacjonaliści walczący w Azowie, ale ogółem rumuński ruch nacjonalistyczny sceptycznie patrzy wobec obu stron, podobnie jak mołdawscy z Miscarea National Democrata – ci ostatni nie popierają Rosji i separatystów z powodu Naddniestrza (do ukraińskich nacjonalistów też pewnie mają uraz z powodu ich zaangażowania w wojnę w Naddniestrzu przeciwko Mołdawii), a Ukrainy nie popierają, bo część terytorium byłej Mołdawii, gdzie częściowo nadal mieszkają Mołdawianie jest aktualnie w składzie Ukrainy, dochodzą do tego pewnie jeszcze inne problemy. W Portugalii Ukrainę popierają tamtejsi Hammerskins i Nova Orden Social, w Czechach Delnicka Strana Socialnej Spravedlnosti (DSSS), w Bułgarii to WMRO – Bułgarski Ruch Narodowy, Bułgarski Związek Narodowy i Bułgarski Związek Narodowy -Nowa Demokracja i pewnie inne.
18 października 2014 o 14:04
AZOW , ostania nadziej białych.
18 października 2014 o 16:02
Więc wygląda na to, że w Kijowie wybuchnie niedługo druga rewolucja.
17 marca 2015 o 16:35
Azow to nadzieja bialych? Chyba ktos ma bardzo ciezka maligne. Chazarscy bandyci i pomiedzy nimi sporo chyba nie do konca swiadomych swej roli przyglupow. Opolczency na szczescie robia im cyklicznie sieczke z czego niezmiernie sie ciesze. Filozofia OUN-UPA nie zmienila sie nawet na jote i z Biala Rasa pomimo pozorow nie ma nic wspolnego. Wystarczy sie zglebic powazniej w historie i wszystko staje sie jasne.
13 marca 2019 o 13:19
„W 2007 roku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała odtajniony list z 1949 roku autorstwa prokuratora wojskowego dla okręgu ukraińskiego do ówczesnego sekretarza KC Komunistycznej Partii Ukrainy, Nikity Chruszczowa . Wynikać miało z niego, że przynajmniej część zbrodni przypisywanych UPA w latach 1944-1950 dokonały specjalne jednostki pozorowane NKWD, działające m.in. w województwach: rówieńskim, tarnopolskim, lwowskim, wołyńskim i podkarpackim. Grup tego typu miało być ok. 150 na całym obszarze operacyjnym, z liczbą agentów nie przekraczającą 1800. Informację na ten temat opublikowała w Polsce „Rzeczpospolita”.”
Na temat możliwych zbrodni NKWD podszywających się pod UPA powinno się wytężyć badania i dochodzenie, zwłaszcza że oprócz tych archiwów KGB na Ukrainie są inne poszlaki jak prowokacja w Dynowie i fakt, że sama Rosja nie chce ujawnić swoich archiwów na ten temat.
O prowokacji w Dynowie i działalności NKWDzistów udających UPA: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prowokacja_w_Dynowie
https://twitter.com/lostson_/status/1072054043491688448
https://twitter.com/lostson_/status/968893300383068161
Historia do rewizji, należy powtórnie zbadać zbrodnie przypisywane UPA i polskiemu podziemiu (w tym temu nacjonalistycznemu).
Nie twierdzę oczywiście że UPA sama nie dokonała ludobójstwa, to jest niepodważalny fakt i tu myślę że nikt z polskich nacjonalistów nie zaprzeczy temu.
Odkłamać wizerunek Burego udało się, to i da się wyjaśnić inne problemowe kwestie między Polakami, a Ukraińcami, Białorusinami i Litwinami.