Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego i sukcesy nacjonalistów w Grecji, na Węgrzech i we Francji wywołały alarmistyczne komentarze ze strony całej plejady organizacji żydowskich. Jak zwykle nie zabrakło ostrzeżeń przed „faszyzmem, neonazizmem, rasizmem, antysemityzmem, ekstremizmem….”. Amerykański Komitet Żydowski (AJC) ubolewa, iż „Jobbik spośród węgierskich partii ma drugą pod względem reprezentację w PE, a grecki Złoty Świt znalazł się tam po raz pierwszy”. Daniel Schwammenthal, przewodniczący Instytutu Transatlantyckiego przy AJC wzywa do stawienia czoła „zagrożeniu”, gdyż inaczej będzie ono wzrastało. Moshe Kantor, przyjaciel Władymira Putina, z Europejskiego Kongresu Żydów pisze, że Unia Europejska miała być zaporą przeciwko wzrostowi rasizmu i nietolerancji, a stała się katalizatorem dla jej mieszkańców do głosowania na „rasistów i ekstremistów”. Dieter Graumann z Centralnej Rady Żydów w Niemczech mówi o „wstydzie, jakim jest dla europejskich podatników konieczność finansowania rasistowskich polityków”. Wzywa on Parlament Europejski do natychmiastowego wydania rezolucji potępiającej wszelką nienawiść przeciwko mniejszościom. Prezes Światowego Kongresu Żydów Ronald Lauder mówi, iż przyszłość jego rodaków w Europie stoi pod znakiem zapytania, jeśli siłom „skrajnej prawicy” nie postawi się tamy. Benjamin Albalas z Centralnej Komisji Greckich Wspólnot Żydowskich ostrzega przed zapominaniem o „holocauście” i nawołuje do natychmiastowego działania. Efraim Zuroff z Centrum Szymona Wiesenthala podsumowuje, iż wyniki wyborów do PE mogą być „początkiem nowej i bardzo niebezpiecznej ery, w której otwarcie faszystowskie i antysemickie partie mogą być częścią koalicji rządzących”.
Na podstawie: jpost.com
30 maja 2014 o 07:54
Taa, pan Moshe Kantor powinien się wpierw zająć swoim własnym podwórkiem, a dopiero potem szukać „antysemitów” za granicą. Tajemnicą poliszynela jest to, że Kantor działa we współpracy z Kremlem, a ten jest de facto na usługach, ZOG o czym cały czas piszą tamtejsze serwisy „prawosławno-nacjonalistyczne”, o radykalnie prawicowych nie mówiąc. Jak widać, Kreml działa więc dwutorowo, z jednej strony wspiera takie partie jak Jobbik czy Front Narodowy (nic mi nie wiadomo na temat Złotego Świtu, na szczęście, akurat ci ludzie postępują honorowo, brzydząc się wszelkich kontaktów z bolszewikami), a z drugiej wywołuje nagonkę na nich. Mam nadzieje, że Jobbik, Front Narodowy i inni, odwdzięczą się Kremlowi i ZOGowskim sługusom, z nawiązką. Ostra nagonka na Rosję i jej ZOGowski rezim powinna być zresztą sprawdzianem dla francuskich czy węgierskich „nacjonalistów”.
30 maja 2014 o 12:58
Tak,tak Węgry i Francja będą prowadzić ostrą nacjonalistyczną nagonkę na Rosję bo chce tego paru oszołomów w Polsce.Ruscy pewnie wspierają też Atakę,nacjonalistów serbskich,słowackich i tak dalej i tak dalej łącznie z brytyjczykami. Złoty Świt skrytykował Majdan już możesz ich nazwać ruskimi agentami. Wedle twojego „myślenia” na punkcie Rosji to ogólnie wszyscy nacjonaliści w Europie prócz niektórych organizacji ruskich,niektórych ukraińskich to ludzie sponsorowani przez Rosję. Putin to żaden nacjonalista ale co ma dać Francji czy Węgrom nagonka na Rosję ? Przecież te kraje są sługami Usraela więc wiadome że nacjonaliści krytykują UE,NATO a jak któryś ktoś przebąknie coś o Rosji to raczej temu żeby dowalić z roku na rok coraz bardziej anty rosyjskiej propagandzie.
30 maja 2014 o 12:58
Po takich deklaracjach ze strony międzynarodowych Żydów należy się spodziewać jakichś działań ze strony krajowych rządów. Złoty Świt już się o tym przekonał – premier Samaras wszystko konsultował ze swoimi ulubieńcami.
P.S. Czy u wszystkich „zadrugowców” sraczka objawia się pisaniem wszędzie o „bolszewikach”? Pomijam już te insynuacje o tym, jak to „GRU” (sic!) steruje Jobbikiem, FN etc., bo to nadaje się na konsultacje lekarskie.
30 maja 2014 o 13:00
Co to samego tekstu to widać że handlowe plemię najbardziej boli Jobbik i Złoty Świt. Mam nadzieję na współprace obu partii w euroburdelu.
30 maja 2014 o 14:22
” Unia Europejska miała być zaporą przeciwko wzrostowi rasizmu i nietolerancji”
A nie przypadkiem wspólnotą gospodarczą?!
30 maja 2014 o 17:30
..Daniel Schwammenthal, przewodniczący Instytutu Transatlantyckiego przy AJC wzywa do stawienia czoła „zagrożeniu”, gdyż inaczej będzie ono wzrastało.”
Jasne, że stawimy czoło zagrożeniu, czyli syjonizmowi.
Dobrze widzieć, że Europa się budzi. Złoty Świt, Jobbik, FN mają spore poparcie. Podejrzewam, że teraz będzie się dużo więcej mówić o holocauście.
30 maja 2014 o 19:14
Jak widać swiat przejrzał na oczy i stawia na siły narodowe. W Polsce musimy nad tym jeszcze popracować Ale idzie ku dobremu !! Światowa lichwa musi częściej wymieniem pampersy , No cóż !!
30 maja 2014 o 20:13
Ruskie idut! JEWRAZJA! STALIN! PABIEDA!
Czyżby „ruski serwer” pomógł FN i innym rozbijaczom UE? W końcu jeszcze w lutym Dugin pisał że narodowe rewolucje będą miały miejsce w całej UE.
Nie ma co się oszukiwać, świat to szachownica. Pola są albo czarne albo białe. Albo USA albo EURAZJA. Po jednej stronie siedzi Brzeziński a po drugiej Dugin. Za nimi zaś drużyny Rotshild&Syjon&Szkocka a po drugiej Wielki Wschód. Europa podzielona na partykularne interesy to anachronizm. XIX wiek nie wróci. Tylko federacja, czas porzucić separatystyczne mrzonki. Gdyby Europa zdobyła się wcześniej na PĘŁNĄ integracje to moze by coś jeszcze z tego było, bo tylko silny blok kontynentalny może coś znaczyć. Samotne państwo, nawet takie jak Francja to pionek. Poza tym nie ma Europy bez Niemiec. Nie wiem jak Le Pen to widzi, Niemcy były zawsze fundamentem naszej cywilizacji. teraz są jedna z wiodących potęg gospodarczych i 3cim eksporterem broni na swiecie… To poważne państwo. Zbyt poważne by chłystki z UK czy Francji mogły sobie ot tak pogrywać
https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/10416688_305912982866803_130904463_n.jpg?oh=1b5b12653df51286d73920c54f3e36b1&oe=538AC33B&__gda__=1401607268_675c7ef0ecd7bee7ba37104d4390d3b7
Postarzał się Dugin na tych zdjeciach…
spasiba
30 maja 2014 o 21:25
@ Sceptyczny: Taaa… Szachownica… Tyle tylko, że trochę więcej na niej graczy niż to sugeruje Dugin i jego prostacka 4TP. Atlantyści jakoś mają to na względzie – wspomniany przez ciebie Brzeziński wskazywał, że poza globalnym hegemonem (USA) są jeszcze inni niż Rosja aktywni gracze ( Francja, Niemcy, Chiny, Indie – aktywni, Wielka Brytania, Japonia, Indonezja – nieaktywni). Nie będę przecież wspominał o Nicholasie Spykmanie i jego koncepcji Rimlandu, bo przecież klasyków myśli geopolitycznej poza Mackinderem i Haushoferem twój idol Dugin jakoś nie uznaje…
W kwestii zaś „Europy podzielonej na partykularne interesy” to chyba nie do końca rozumiesz koncepcję Europy Wolnych Narodów… Ale skoro tak mocno emanujesz rosyjską mentalnością to raczej jest to całkowicie zrozumiałe ;).