W zleconym przez ONZ pierwszym w historii badaniu jakości życia seniorów Polska zajęła 7. miejsce od końca w Europie i 62. wśród 91 zbadanych krajów.
Przy tworzeniu indeksu dobrostanu seniorów (Global AgeWatch Index) porównano siłę nabywczą ich dochodów, sytuację zdrowotną, wykształcenie czy możliwości zatrudnienia, ale także deklarowane samopoczucie. Według autorów badań, najlepiej żyje się w Szwecji, Norwegii, Niemczech, Holandii i Kanadzie. USA znalazły się na 8. miejscu, Chiny na 31. Polska wyprzedziła przede wszystkim kraje afrykańskie i południowoazjatyckie oraz niektóre państwa Ameryki Środkowej; w Europie za nami znalazły się tylko Czarnogóra, Mołdawia, Rosja, Serbia, Turcja i Ukraina. Najgorzej na świecie wypadamy w kategorii samopoczucia psychicznego (poczucia sensu własnego życia) osób 50+ w porównaniu z tymi w wieku 35-49 lat. W Polsce stosowny wskaźnik wynosi 60,4 proc., a w Niemczech 100 proc., co oznacza, że za Odrą seniorzy czują się równie dobrze jak młodsi. Węgry mają współczynnik 81,3 proc., Słowacja – 87 proc., a Czechy – 88,4 proc. – „Większość seniorów ma poczucie, że na emeryturze żyje na niskim poziomie, choć przecież ciężko pracowali, poświęcali się karierze i rodzinie” – tłumaczy dr Andrzej Jóźwiak, ordynator oddziału geriatrii w szpitalu w Gnieźnie. Dodaje, że złe samopoczucie może wynikać ze złego ogólnego stanu zdrowia. – „Na 10 tys. mieszkańców przypada jeden geriatra, podczas gdy w innych krajach UE ten wskaźnik to od 2,5 do nawet 6 lekarzy. U nas jest pod tym względem daleko choćby do przyzwoitości, bo oddziały geriatryczne mają w sumie zaledwie 750 łóżek” – mówi.
Na podstawie: nowyobywatel.pl
Najnowsze komentarze