Premier Wielkiej Brytanii David Cameron 22 lipca przedstawił szczegółowy plan walki z pornografią w sieci. Do końca przyszłego roku ma zostać wdrożony program, wskutek którego prywatni dostawcy Internetu będą prawnie zobowiązani uniemożliwić dostęp swoim odbiorcom do stron zawierających materiały pornograficzne. Osoby posiadające do tej pory łącze internetowe, jak i nowi użytkownicy, będą musieli zadeklarować czy chcą mieć pozostawiony dostęp do tego rodzaju stron. W innym wypadku filtry antypornograficzne obejmujące wszystkich niezadeklarowanych użytkowników odetną do nich dostęp. Plan walki z pornografia obejmuje również automatyczne nałożenie blokady tego typu stron na urządzenia mobilne, takie jak smartfony czy tablety. Otwarte sieci wi fi w barach, kawiarniach i miejscach publicznych również automatycznie będą objęte działaniem filtrów. Inicjatywa Davida Camerona ma być elementem ochrony moralności i niewinności wśród młodych obywateli Wielkiej Brytanii. „Jako polityk i jako ojciec, mam głębokie przekonanie, że czas na działanie już nadszedł” – mówił. Nie wiadomo jednak jak nowy stosunek do sfery moralności wpłynie na uregulowanie zajęć szkolnych o nazwie „Sex and Relationships Education”, podczas których edukacja młodzieży skupia się na promocji homoseksualizmu, rozwiązłości oraz informowaniu o metodach antykoncepcyjnych. Działania brytyjskiego rządu zmierzające zapewne do ustanowienia nowych norm moralnych w sferze seksualności, spłoną na panewce jeśli nie zostaną skoordynowane z fundamentalną reformą edukacji seksualnej w szkołach. Jest to jednak krok do przodu w przeciwdziałaniu wzrostowi agresji seksualnej na Wyspach.
Na podstawie: komputerswiat.pl, gosc.pl
Najnowsze komentarze