W tygodniku „Uważam Rze” (numer z 13.05), przewodniczący Brytyjskiej Partii Narodowej i europarlamentarzysta Nick Griffin podzielił się z Czytelnikami interesującymi spostrzeżeniami. Opisał rzeczywiste intencje polityków Partii Konserwatywnej i premiera Davida Camerona, a przede wszystkim odniósł się do zjawiska masowej imigracji, która jego zdaniem wkrótce może być problemem dla Polski i innych krajów Europy. Za jej następstwa obwinił kapitalistyczną elitę i kulturowych marksistów nienawidzących fundamentów naszej cywilizacji.
Wybory samorządowe w Wielkiej Brytanii pokazały wciąż rosnącą siłę eurosceptycyzmu. Skąd takie nastawienie wśród Brytyjczyków?
To prawda, że większość brytyjskich wyborców zdaje sobie sprawę, że Unia Europejska jest wścibską strukturą i kosztowną stratą czasu i pieniędzy. Znacząca mniejszość widzi dodatkowo, że unijne imperialne ambicje są zagrożeniem dla naszej suwerenności i wolności osobistej. Brytyjski eurosceptycyzm jest połączeniem powszechnej niechęci do podatków i biurokracji, tradycyjnego izolacjonizmu, braku zaufania do Francji i Niemiec oraz zrozumienia prostego faktu, że „jeszcze większej Unii” nie da się pogodzić z dalszym istnieniem państwa narodowego – wartości, za którą wiele pokoleń Brytyjczyków, podobnie jak Polaków, oddało życie.
Brytyjski premier ogłosił niedawno, że jeśli konserwatyści wygrają wybory do parlamentu, zostanie przeprowadzone referendum w sprawie obecności Wielkiej Brytanii w UE. Czy Wielka Brytania naprawdę może opuścić Unię?
Ta zapowiedź to tylko kolejny przykład oszukiwania wyborców. Gdyby premier Cameron poważnie myślał o referendum, to przeprowadziłby je teraz albo razem z wyborami do parlamentu w 2015 r. Obietnica referendum w 2017 r. – skoro wiadomo, że do tego czasu Cameron prawie na pewno przegra wybory i zostanie zastąpiony na stanowisku lidera konserwatystów – jest tylko pustą retoryką. Gdyby zaś udało mu się wygrać wybory, to nie widzę powodu, by wierzyć jego zapewnieniom. Każdy bowiem pamięta, że obiecywał podobne referendum w sprawie przyjęcia traktatu lizbońskiego i słowa nie dotrzymał.
Jakiekolwiek referendum w sprawie Unii Europejskiej będzie manipulowane, zanim do niego dojdzie, zarówno przez dobór pytań, jak i kwoty przeznaczone na kampanie, których celem jest utrzymanie obecnej struktury UE. Oczywiście istnieje możliwość, aby Wielka Brytania odzyskała wolność i ogromną składkę do budżetu UE. Nie widzę żadnego powodu, byśmy nie mogli mieć dobrych stosunków z UE bez podlegania tej strukturze. Szwajcaria i Norwegia są właśnie w takiej sytuacji i bardzo dobrze sobie radzą. Brytyjska Partia Narodowa natychmiast wycofałaby Wielką Brytanię z Unii, gdyby tylko miała taką możliwość. Nasz kraj tylko by na tym zyskał.
Całość w papierowej wersji tygodnika „Uważam Rze”, dostępnego w punktach sprzedaży prasy.
Na podstawie: uwazamrze.pl
Komentarz: Nick Griffin jest konsekwentny w swoich osądach. Czytaj TUTAJ
Najnowsze komentarze