W ostatnim wywiadzie dla izraelskiej stacji „Channel 2″, prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama zapowiedział, iż jeśli dyplomacja zawiedzie, w ciągu roku Ameryka zaatakuje Iran. Zdaniem Obamy, tyle właśnie czasu Iran potrzebuje do wyprodukowania bomby atomowej. Prezydent USA stwierdził także, że jego gabinet jest w stałym kontakcie w sprawach Iranu oraz innych ważnych z rządem Izraela. Zapewnił także o poparciu dla jego poglądów ze strony nowych sekretarzy obrony i stanu – Chucka Hagela i Johna Kerry’ego, którzy podzielają opinię, iż posiadający broń jądrową Iran jest zagrożeniem dla interesów USA i Izraela.
Tymczasem szef US National Intelligence, James Clapper, podczas corocznego wystąpienia w Senacie powiedział, że Iran nie tylko nie jest w stanie wyprodukować broni jądrowej, ale nawet nie podjął w tej sprawie żadnych decyzji. Władze w Teheranie stale podkreślają o pokojowym charakterze programu nuklearnego. Wedle irańskiej agencji prasowej Mehr, wiceprezydent Islamskiej Republiki Mohammed Reza Rahimi ma na forum ONZ oficjalnie zapowiedzieć, iż jego kraj nigdy nie będzie dążył do produkcji broni jądrowej.
Na podstawie: timesofisrael.com/albanytribune.com
16 marca 2013 o 13:05
No to ja proponuje prewencyjne uderzenia na amerykanskie bazy wojskowe w regionie:)…..jezeli ktos mi powie ze mnie pobije, tylko sie musi do tego przygotowac tak z rok na silowni…to na co mam czekac?:D
16 marca 2013 o 13:36
Na miejscu Obamy to bym się przejmował przeszło 15 bln długiem, klifem fiskalnym wysokości 1,5 bln na 10 lat, zmniejszeniem się zasobów różnych surowców w Stanach, oraz radykalizacją społeczeństwa Amerykańskiego.
A tak po za tematem Armia Iranu w !!!FAZIE POKOJU!!! liczy 800.000 tys żołnierzy, nie liczę Gwardii Rewolucyjnej czy Grup Paramilitarnych, i Rezerwy, więc niech Obama trochę pomyśli ile sił musiał by zaangażować do ataku na Iran.
16 marca 2013 o 14:20
„Na miejscu Obamy to bym się przejmował przeszło 15 bln długiem”
Rzeczywisty dług USA jest 10 razy większy i jest największym długiem w historii ludzkości.
http://www.newsmax.com/Newsfront/steyn-debt-pension-states/2012/10/02/id/458365
16 marca 2013 o 14:41
G.Braun o tym, kto podpala świat. Najlepsze jest w 9:54, gdy mówi o „państwie położonym w Palestynie”, a jakiś typ z widowni go poucza: „niech pan będzie ostrożny”
http://www.youtube.com/watch?v=ww7RahALreA
16 marca 2013 o 15:30
Obama i tak długo opiera się wiadomemu lobby. A skoro informuje o ataku na rok przed, znaczy że wcale mu się do interwencji nie pali.
16 marca 2013 o 15:30
Ale desantu na Koree Pln nie bedzie. Ropy brak…
16 marca 2013 o 16:12
Mozart, chyba nie wiesz, co piszesz:
http://www.polska-azja.pl/2011/08/23/n-levi-polnocnokoreanskie-eldorado-surowcowe/
Jeśli nie będzie desantu na Koreę Płn. to tylko dlatego, że to państwo ma broń atomową i jest protektoratem Chin.
16 marca 2013 o 17:33
Te skurwysyny chcą wywołać III wojnę światową? Niech się pukną w puste łby.
16 marca 2013 o 17:51
Też mnie to zastanawia, wiadomo, że taka inwazja doprowadziłaby do bardzo poważnego konfliktu, być może nawet światowego, być może Obama chce poprzez taką deklarację nastraszyć Iran, czyli jest to tylko blef, a może podanie przewidywanego czasu ataku ma na celu zdezorientowanie wszystkich i ruszenie z ofensywą dużo wcześniej lub później, kiedy będzie to mniej spodziewane.
16 marca 2013 o 18:11
Prawda jest taka że po upadku Syrii, Iran jest na celowniku syjonistów jeśli chodzi o zmasowane ataki. USrael powoli ale konsekwetnie rozbił sojusz antyamerykański. Libia, Irak, Syria, Chavez nagle umiera w wieku 50 lat… Iran kolejny na liście. Jak domino, państwo za państwem doświadcza amerykańskiej demokracji, bomba po bombie. Poczytajcie sobie o nieodwracalnych zniszczeniach jakie doznaje Syria pod kątem strat na polu archeologicznym i historycznym. Większość budynków które liczą sobie kilka tysięcy lat leży w ruinach. Podobnie w Iraku. Wojna wojną ale tego nie uda się już odzyskać. Jeżeli w Iranie wybuchnie konflikt na podobną skalę to stracimy cywilizacyjnie bardzo dużo, Persja liczy sobię 5,000 lat.
16 marca 2013 o 22:04
Ropa powiadasz? Gambrinus, wiesz co to sarkazm?
A po za tym nie sa to ilosci znaczace dla gospodarki swiatowej. Korea Pln ma do zaoferowania znacznie wieksze bogatwo niz ropa naftowa – tysiace ludzi w obozach koncentracyjnych, ktorzy za glodowe racje zywnosciowe montowaliby rozne produkty dla zgnilego zachodu lub wydobywaliby kopaliny sprzedawane na Zachodzie, by rezim mogl sfinansowac wyscig zbrojen. Archipelag Gulag, ot co…
17 marca 2013 o 16:12
Mnie ciekawi kiedy dojdzie w końcu do wojny domowej w Stanach. Tam jest takie chore przekonanie że niesienie „demokracji” to oznaka patriotyzmu, ale w podobny sposób tłumaczą brytyjczycy i nasi szanowni żołnierze WP również. Konflikt z Iranem będzie odpowiednim momentem, coś musi pęknąć.
18 marca 2013 o 00:54
Iran od dawna jest na celowniku za słowa prezydenta Iranu w O.N.Z ze 11 września to wewnętrzna robota USA i Syjonistow. Iran miał wiele lat na badania nad nowymi technologiami i dozbrojeniu armii. Iran wie że stoi na drodze NWO. Jego siła militarna jest podobna do Tureckiej czyli ma niezłe pierdolnięcie (sory za wyraz) USrael wpadł do Iraku szybko.A dlaczego? Bo tatuś Busha Juniora rozjebał potencjał militarny Huseina już w 1991roku. Bo Husein nie spodziewał się jak szybko śmigłowce szturmowe Apache i samoloty A10 thunderbold są w stanie rozwalić jego czołgi. Iran dobrze o tym wie. Dlatego napewno nie wystawi ciężkiego sprzetu na pustynie. Iran ma także ok.80mln obywateli i dużo wieksze terytorium od Iraku. A zolnierze Iranscy maja duze morale,bo wiedza ze to jest „byc albo nie byc” a jak wiadomo morale w armii USA coraz bardziej spada. Bo coraz wiecej zolnierzy USA sie budzi i dostrzega ze nie walcza o demokracje tylko o zydomasonskie NWO. A do tego ich rzad coraz bardziej uciska ich obywateli odbierajac im nawet konstytucyjne prawo do obrony rodziny i kraju poprzez odbieranie AR15.
18 marca 2013 o 22:05
@mozart, napisałeś, że na KRLD nie będzie syjonistycznego najazdu, bo nie ma tam ropy, to Ci wkleiłem link, który pokazuje, że północnokoreańska ziemia jest nafaszerowana złożami (nie tylko ropy), a więc nie to jest powodem dotychczasowego braku najazdu na to państwo, tylko północnokoreańska broń atomowa i protektorat Chin nad tym państwem. Nie wiem, o jaki sarkazm Ci chodzi, chyba sam nie rozumiesz znaczenia tego słowa.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
beryl9, chyba zbyt optymistycznie oceniasz możliwości militarne Iranu. Jeśli te dane http://tiny.cc/wydatkinawojsko
są prawdziwe to Iran ma mniejszy budżet wojskowy, niż Polska (oczywiście trzeba wziąć poprawkę na to, że w wojsku irańskim nie ma złodziei z WSI, którzy pieniądze rozkradają orazna to, że morale wojska irańskiego wydaje się być znacznie wyższe, niż polskiego.
Te dane http://szczesniak.pl/2343
jeszcze dalej plasują Iran, bo nawet poza pierwszą 25-tką na świecie (Polska jest na 21 miejscu w obu tabelach). Niestety w dzisiejszych czasach decyduje technologia i budżet, a jak widać na obu wykresach, budżet wojskowy USA jest około 70-krotnie większy od irańskiego, a przecież USA nie zaatakują Iranu same. Prędzej czy później zniszczą siłę irańskiej armii, oczywiście będzie trwała wojna partyzancka, tak jak w Iraku i Afganistanie, ale siła państwowa Iranu, jako gracza geopolitycznego zostanie złamana i ten kraj na lata pogrąży się w chaosie (prawdopodobnie rozparcelują Iran na kilka państw, bo ten kraj posiada kilka dużych mniejszości narodowych). Cała nadzieja w Chinach i Rosji, jako ostatnich bastionach obrony świata przed NWO.