Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Od 1.01.2013 r. płaca minimalna w Polsce wzrośnie do 1600 zł brutto. Obecnie wynosi ona 1500 zl brutto.
Resort finansów wyliczył, że płaca minimalna powinna wzrosnąć do 1600 zł brutto. Nastąpiło to po tym jak Komisja Trójstronna nie doszła do porozumienia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia.
Związkowcy z OPZZ chcieli, by płaca minimalna w 2013 r. wzrosła do 1676 zł, a NSZZ „Solidarność” by wzrosła do 1625 zł. /BK/
Na podstawie: RMF24
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
1 stycznia 2013 o 01:57
I tak wszystko zjedzą podatki.Z pustego i Salomon nie naleje.Winny jest pieniądz dłużny.
1 stycznia 2013 o 04:38
Bardzo dobrze że wzrośnie płaca minimalna bo pensje muszą nadążać za cenami, szczególnie w tak słabej gospodarce jak nasza. Nie zmienia to faktu że 1600 zł miesięcznie to i tak żart.
1 stycznia 2013 o 17:26
Pracownik chce więcej na rękę to oczywiste, ale to nie rozwiązuje problemu bo rząd jako jeden z ulubionych sposobów na zieloną wyspę widzi w podnoszeniu podatków, a na dodatek nie ma warunków na normalnym poziomie do prowadzenia działalności gospodarczej w tym kraju. To tylko dorżnie małe firmy już i tak działające na skraju upadku z przyczyn fiskalnych. Coż, wszystko zmierza do upadku, pownniśmy się raczej cieszyć bo i tak z tymi ludźmi u władzy może być jedynie gorzej, a nie lepiej.
1 stycznia 2013 o 17:55
Socjal Patriota
Masz rację,że pensje powinny nadążać za cenami (co najmniej nadążać).Wiem.W przeciwnym razie bylibyśmy co roku coraz biedniejsi zamiast coraz bogatsi ale powtarzam:winny jest system pieniądza dłużnego.Taki pieniądz,gdy jest emitowany,od razu oznacza dług dla narodu,który go używa;dług,który jest niespłacalny i to jest największa niewola bo niewidoczna dla zwykłych ludzi.Poza tym NBP nie jest ani Narodowym ani Polskim i tak naprawdę nie emituje złotych tylko uzależnia polską gospodarkę i polskie państwo od tego ile dolarów i eur zostanie wyemitowanych co jakiś czas zagranicą.Wpycha nasze rezerwy państwowe w obligacje Ameryki,Niemiec i innych mocarstw za co one potem za nasze własne pieniądze wykupują naszą gospodarkę.OBIEG PIENIĘŻNY W POLSCE JEST PO PROSTU ZA MAŁY ALE BEZ UNARODOWIENIA NBP POPRZEZ PODDANIE GO KONTROLI RZĄDU NIC SIĘ NIE ZMIENI.Podniosą trochę płacę minimalną aby równolegle z tym podnieść ceny najbardziej potrzebnych towarów takich jak żywność i opłaty.Tak więc jest to przelewanie biedy z jednej szklanki do drugiej.To ciężki temat.Najlepiej poczytaj Jacka Rossakiewicza albo wpisz w google:,,pieniądz dłużny”.Tam będziesz miał to zupełnie wytłumaczone.
1 stycznia 2013 o 22:13
NR
Nie no, ja doskonale wiem o czym piszesz i ukazuje to co napisałem w komentarzu; dobrze że płaca minimalna rośnie w stosunku do cen, inaczej byśmy mieli tak ogromne rozwarstwienie społeczne że pracodawcy by stosowali obliczanie pensji do np. minimalnej na poziomie 500 zł a ceny by i tak rosły. Podsumowując, ‚nic się nie zmienia’ i jest to mniejsze zło niż gdyby pensja minimalna miała stać w miejscu a ceny i tak rosnąć.
1 stycznia 2013 o 23:22
Brzmi to świetnie, ale to jest koniec zalety wzrostu placy minimalnej.Wiąże się to przede wszystkim z inflacją… więc gdzie tu sens? wyStarczy sprywatyzować państwowe zakłady, by problem sam się rozwiązał…