Około dwustu „antyfaszystów” wzięło udział w demonstracji solidarności z Izraelem w Berlinie. Zgromadzeni pod izraelskimi, tęczowymi i czerwonymi flagami członkowie Antify, protestowali przeciwko obchodom Al-Quds – Miedzynarodowego Dnia Solidarności z Palestyńczykami.
Dzień Al-Quds został ustanowiony w 1979 roku przez Ajatollaha Chomeiniego, jako wyraz międzynarodowego wsparcia dla sprawy palestyńskiej. Członkowie Antify argumentowali poparcie polityki Izraela sprzeciwem wobec homofobii, antysemityzmu i antysyjonizmu (sic!).
Nie jest to pierwszy przypadek wsparcia syjonizmu przez Antifę. Berlińska Antifa wielokrotnie uczestniczyła w demonstracjach pod izraelskimi i amerykańskimi flagami, wyrażając tym samym sympatię dla syjonistycznego terroru, a także imperializmu i globalizacji.
na podstawie: de.indymedia.org / źródła własne
Za: Autonom.pl
21 sierpnia 2012 o 11:35
Jedyne co u lewaków było dobre to właśnie poparcie dla wolnej Palestyny. Teraz jak widać i tego nawet zabrakło.
21 sierpnia 2012 o 15:26
Ciężko nadążyć za tym lewackim gównem. Z jednej strony są przeciwko nazistom, a w nazwie mają antifa. Kojarzeni są wyraźnie z lewicą, a wspierają Izrael.
22 sierpnia 2012 o 17:07
Nienawidzę zdjęć z Palestyny, martwi ludzie wyglądają zawsze tak samo i mam wrażenie że to są pomordowani Polacy. Oderwane głowy, stosy ciał, prawie zawsze dzieci, nie mogę na to patrzeć bez łez. Nie wiem jak można popierać takie coś i nazywać siebie antyfaszystą, paranoja.
23 sierpnia 2012 o 13:55
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=a4M3wyIPn18#
Obejrzeć to sobie. Nikt mi nie powie, że Izrael to normalne państwo…