Komentując ostatnie działania socjalistycznego rządu mające na celu likwidację cygańskich obozowisk, przewodnicząca Frontu Narodowego Marine Le Pen skrytykowała populistyczny wydźwięk całej akcji. Zgadzając się z zasadnością usunięcia z krajobrazu antyspołecznych i przestępczych siedlisk, celnie zwróciła uwagę, iż podobne działania w świetle kamer podejmował poprzedni prezydent Nicolas Sarkozy i zawiodły one kompletnie, gdyż deportowani do Rumunii Cyganie wracali ponownie do Francji. W opinii szefowej FN ich liczba, pomimo medialnych spektakli inicjowanych przez prawicę i lewicę, wzrosła, a jedynym rozwiązaniem jest odzyskanie przez Francję kontroli nad swoimi granicami i niedopuszczanie do powrotu/wjazdu na teren kraju deportowanych Cyganów. (WT)
Na podstawie: Front National
12 sierpnia 2012 o 13:29
Będzie z tym problem, bo jest Schengen.
12 sierpnia 2012 o 20:59
Najlepiej byłoby wysłać cyganów do kraju z którego się wywodzą, czyli Indii, ale dopóki będzie istnieć ten multikulturalny eurokołchoz rządzony przez lewackich pożytecznych idiotów dążących do likwidacji europejskiej kultury dopóty cyganie będą się panoszyć we Francji i krajach ościennych.