Jeden z naszych ulubionych redaktorów, Jacek Żakowski, po sobotniej, udanej manifestacji Narodowego Odrodzenia Polski w Krakowie w obronie wartości rodzinnych i przeciwko promotorom dewiacji grzmi na łamach organu michnikowszczyzny: w Polsce wzbiera brunatna fala.
Kraków. Odbył się marsz równości, któremu naprzeciw wyszli narodowcy. Policja zatrzymała siedem osób”. Co dalej? Po „wyjściu naprzeciw” narodowcy w sposób zorganizowany wyzywali uczestników od zboczeńców, pedałów itp., rzucali w tłum race i inne rzeczy, a potem w strojach organizacyjnych zwartą grupą udali się na Podgórze, gdzie zaatakowali squat. Mieszkańcy się zabarykadowali, ofiar w ludziach nie było. Ale szyby potłukli.
W poprzedni weekend po swojej demonstracji w Poznaniu narodowcy zaatakowali squat Rozbrat. W środku były dzieci biorące udział w pikniku. Doszło do walki wręcz na ulicy. Miesiąc temu podobni narodowcy w paramilitarnych bojówkach i glanach zablokowali gejowski klub Milk w Katowicach. Nieco wcześniej banda umundurowanych narodowców bezkarnie grasowała po Białymstoku, atakując alternatywną młodzież. Napadnięta przed sklepem dziewczyna trafiła do szpitala. Obroniły ją staruszki walczące torebkami.
Po politykach nie należy spodziewać się heroizmu. Ale trzeba ich skłonić, by brunatną falę potraktowali poważnie.
Na podstawie: TokFM
Komentarz: Czytając enuncjacje red. Żakowskiego, znanego wszak tropiciela „faszyzmu, nazizmu i kosmitów”, człowiek zastanawia się, kiedy w końcu portal Nacjonalista.pl zmieni nazwę na „Völkischer Beobachter”, a redaktorzy przybiorą bardziej swojskie i drogie sercom zawodowych antycośtam imiona Heinrich, Adolf etc. Nie spełniamy jednak marzeń i wbrew wszystkim pozostajemy polskimi nacjonalistami, nikim więcej i nikim mniej. Nie ulegamy kampaniom oszczerstw i sugestiom, iż obrona tradycyjnej rodziny to „nazizm”. Brak sprzeciwu wobec lobby zboczeńców – tej forpoczcie liberalnej dekadencji – to gwarancja tyranii niewielkiej grupki nad zdrową większością oraz przyszłych represji za głoszenie „faszystowskich” Wartości, które zbudowały naszą Cywilizację. Promotorzy dewiacji mają konkretne poglądy polityczne – poglądy wrogie tożsamości narodowej, tradycji i przyszłości europejskich narodów. W gruncie rzeczy jest nam obojętne, czyli jak mawiają Włosi „me ne frego”, co tam sobie myślą miłośnicy Krytyk Politycznych oraz lewackich squotów. Tak więc, wzbieraj „brunatna” falo, tym bardziej, iż „brunatny” kolor to modowy hit sezonu, zwłaszcza w Grecji i Francji.
22 maja 2012 o 19:40
To raczej aborcjoniści powinni pozdrowić swojego dziadka, Hitlera