Jak podaje IMS Health lista leków refundowanych ogłoszona w marcu przynosi oszczędności, ale najczęściej dla NFZ. Jedynie w przypadku pięciu schorzeń pacjenci będą płacili mniej.
Chorzy, nawet jeśli przestawia się na tańsze leki, to i tak będą płacili więcej. Będzie to ok. 100 mln więcej w skali roku. NFZ zaś zaoszczędzi na wprowadzeniu nowej listy ok. 700 mln.
Chorzy na astmę, chorobę Parkinsona, padaczkę, schizofrenię, chorobę wrzodową oraz cukrzycę muszą się liczyć ze znacznym wzrostem cen leków. Natomiast taniej będą mieli chorzy na moczówkę prostą i fenyloketonurię. Potrzebne im preparaty kosztują 3.20 zł. Chorzy na jaskrę i Alzheimera po zmianie terapii także będą mieli tańsze leki.
Twierdzenie Ministerstwa Zdrowia jakoby na nowej liście leków refundowanych znalazło się ponad 200 nowości także okazało się mitem. Jak podał IMS w swoim raporcie na liście znalazła się tylko jedna substancja, której wcześniej nie refundowano./BK/
Na podstawie: RMF24
Najnowsze komentarze