10 sierpnia 1961 roku po raz pierwszy doszło do rozpylenia przez Amerykanów nad Wietnamem toksycznej substancji o nazwie Agent Orange. Została ona wtedy użyta na półwyspie Ca Mau w południowej części kraju. W czasie działań wojennych Amerykanie rozpylili w sumie nad Wietnamem ok. 72 mln litrów dioksyn, najczęściej „agent orange”. Środek powoduje różnego rodzaju upośledzenia, defekty genetyczne, prowadzi do nowotworów. Badania wykazały, że do dziś na choroby wywołane tą substancją cierpi do 4 milionów Wietnamczyków. W sierocińcu w Ba Vi, 60 km na północny zachód od Hanoi, mieszka ok. 200 dzieci, większość jest niepełnosprawna psychicznie lub fizycznie. Ich choroby są wywołane środkami chemicznymi zrzucanymi przez Amerykanów na Wietnam w czasie wojny między 1962 a 1971 rokiem.
Na podstawie: Interia.pl
Komentarz: Najwięksi zbrodniarze współczesnego świata wciąż pozostają bezkarni.
Hobbit - Lady U$A
11 sierpnia 2011 o 06:18
Nie mogłem do końca obejrzeć tą galerię. Mam zbyt słabe nerwy. Chcę się płakać, wydząc co te jankesowskie potwory zrobiły. I trzeba podkreślić, że gdyby nie ogromne straty amerykńskich żołnierzy, społeczeństwo dalej by popierało okupacje Wietnamu w latach siedemdziesiątych. Amerykanie są po prostu tak ogłupieni przez media, dalej myślą, że gdyby nie „święte misje” USA, cały świat by legł w gruzach i by istniała tylko nędza i niepokuj.