Według syryjskiej agencji informacyjnej SANA, rządowe oddziały dokonały zasadzki na grupę terrorystów, którzy mają być odpowiedzialni za eskalację przemocy i wzburzanie ludności przeciwko obecnej władzy kraju.
Syryjskie media donoszą, że do ataku na uzbrojonych rebeliantów doszło w rejonie miasta Jisr al-Shughour, gdzie znajduje się punkt oporu tzw. sił opozycyjnych wobec rządu prezydenta al-Asada. Wielu uzbrojonych po zęby „opozycjonistów” aresztowano, pozostali zginęli w wymianie ognia. Według doniesień syryjskich służb porządkowych, sytuacja została już znormalizowana.
Jisr al-Shughour jest miastem zamieszkiwanym w przeważającej mierze przez muzułmanów-sunnitów, którzy pośród pozostałych Syryjczyków są uważani za konserwatywnych. Są też niechętnie bądź otwarcie wrogo nastawieni wobec nacjonalistycznego rządu. Miasto od dziesięcioleci stanowiło niemały kłopot dla władz. Już w 1980r., na fali podobnych niepokojów, rozjuszony tłum mieszkańców miasta ruszył na lokalną siedzibę partii Baas i podpalił ją. Wkrótce potem demonstranci zdołali zaopatrzyć się w broń z wojskowych koszarów i przepędzili siły policyjne z miasta. Do akcji wkroczyły wówczas syryjskie wojska specjalne, doszło do walk, w wyniku których zginęło ok 150-200 osób.
Atak przeprowadzony przez syryjską armię miał miejsce wczoraj i był kontynuacją trwającego od 4 czerwca oblężenia miasta, w ciągu którego zginęło już ok 120 funkcjonariuszy służb porządkowych. Według źródeł rządowych, funkcjonariusze syryjscy byli mordowani masowo w zasadzkach terrorystycznych (w jednej z takich zginęło 20 z nich), a po okrążeniu komendy policyjnej, „opozycjoniści” wybili do nogi 82 policjantów. Zginęło także wielu rebeliantów, lecz ich liczba nie jest znana. Podczas, gdy opozycja obwinia syryjskie siły rządowe za prowokacje, w wyniku których giną ludzie z obu stron, strona rządowa twierdzi, że uzbrojone gangi terrorystyczne są odpowiedzialne za sianie przemocy i niepokoju, a źródło ich finansowania znajduje się za granicą.
Prezydent Syryjskiej Republiki Arabskiej, Baszar al-Asad domaga się osądzenia tych, którzy są odpowiedzialni za sianie anarchii, bezładu i antyrządowego terroru w kraju.
za: PressTV.ir
11 czerwca 2011 o 14:47
Ojciec Święty Benedykt XVI o Syrii: „Syria to przykład tolerancji, koegzystencji i harmonijnych relacji pomiędzy chrześcijanami i muzułmanami.” Upadek Baszara al-Assada doprowadzi do tego, iż te słowa będziemy pisać w czasie przeszłym, a wspierani przez Arabię Saudyjską i USA ekstremiści zamienią Syrię w drugi Irak.