Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w ubiegłym roku tylko do września armia biurokratów zwiększyła swoje szeregi o ponad 26 tyś osób. Obecnie w naszym kraju mamy prawie 462 tyś urzędników państwowych. Tempo wzrostu pozwala przypuszczać, że do końca roku będzie ich już 500 tyś. Dla porównania w pierwszym roku tzw. wolnej Polski było ich zaledwie 150 tyś.
Winnymi tego wzrostu mogą być ludzie stojący na czele urzędów. To od nich właśnie zależy ilu i na jakich warunkach zatrudnia się nowych biurokratów. Każda ekipa, na którą przyszła kolej „dożywiania” przy korycie deklarowała zmniejszania zatrudnienia w urzędach. Mimo tego zamiast zmniejszać, zwiększano ich liczbę. Wiadomo – trzeba się jakoś odwdzięczyć za głosy. Zatrudnia się więc znajomych i przyjaciół królika, często bez odpowiedniego wykształcenia i odpowiednich kwalifikacji. Ważne jest, że zatrudniony to swój człowiek. Całkiem prawdopodobne, iż duża cześć z podwyżki VATu pójdzie na wypłaty pensji, premii i nagród za wierną służbę dla tych urzędników./BK/
Źródło: RMF24
Najnowsze komentarze