Jak co roku w Madrycie narodowi radykałowie z różnych formacji upamiętniają rocznicę zamordowania sekretarza generalnego Frente de la Juventud (Front Młodzieży) – Juana Ignacio Gonzáleza Ramíreza. Jego śmierć była kulminacją represji demoliberalnego państwa, których w tamtym okresie doświadczało wielu działaczy ruchów NR w Hiszpanii, Włoszech czy Francji. Do dziś sprawcy zabójstwa pozostają nieznani, a przyjaciele i rodzina bezskutecznie domagają się sprawiedliwości. Sekretarz generalny Frontu Młodzieży był jedynym w historii „demokratycznej” Hiszpanii liderem politycznym na którym dokonano mordu politycznego.
Frente de la Juventud został utworzony w 1978 roku w większości przez działaczy młodzieżówki i samej partii Fuerza Nueva (Nowa Siła), która ówcześnie była główną siłą hiszpańskiego ruchu narodowego. Radykalnie nastawieni członkowie Fuerza Nueva kontestowali linię partii, która nie potrafiła zagospodarować potencjału młodych i wciąż tkwiła mentalne w realiach epoki frankistowskiej. Efektem były szybko powstające struktury Frente de la Juventud w dużych miastach tj. Madryt, Barcelona, Walencja, Valladolid. Nowa formacja od początku stawiała na aktywizm połączony z programem, który odbiegał znacznie od dogmatów dotychczasowych grup, których jedynym pomysłem na działalność wydawały się być coroczne obchody z okazji śmierci gen. Franco i Jose Antonio. Pierwszy kongres Frontu Młodzieży w 1979 roku zadecydował, iż kierownikami organizacji będą:Juan Ignacio González, Ernesto Milá oraz José de las Heras. Ten ostatni już kilka miesięcy później został zmuszony do emigracji po zorganizowaniu nielegalnej demonstracji w Barcelonie. Rok 1980 to czas głębokiego kryzysu ekonomicznego w Hiszpanii, zmiany rządów i narastający sprzeciw części wojskowych nieakceptujących procesu demokratyzacji kraju. Kontaktują się oni nawet z przywódcami Frontu Młodzieży oferując im udział w przygotowywanej próbie zamachu stanu, która do historii przeszła pod nazwą „23-F” (23 lutego 1981). W międzyczasie System przystąpił do ofensywy i skutecznie rozprawił się z hiszpańskimi narodowymi radykałami. Pod fałszywymi oskarżeniami aresztowano w Paryżu Ernesto Milę, 12 grudnia 1980 roku „nieznani sprawcy” zamordowali Juana Ignacio (jego pogrzeb zgromadził tysiące ludzi), w Walencji aresztowano Jose de las Heresa wraz z 30 innymi działaczami. Efektem były kary wieloletniego więzienia lub zmuszenie do opuszczenia kraju. Przypomnijmy, iż analogiczne działania podjęte zostały we Włoszech w stosunku do działaczy Terza Posizione. Niecały miesiąc czasu wystarczył władzom na rozbicie struktur Frente de la Juventud, który oficjalnie rozwiązał się w 29 sierpnia 1982 roku – część działaczy dołączyła do Movimiento Falangista de España, zaś większość „zawiesiła” działalność po aktywnej pięcioletniej walce.
W Hiszpanii narodowi radykałowie z Frente de la Juventud płacili często najwyższą cenę za miłość do Narodu i Ojczyzny. Jedność cywilizacyjna i ideowa pozwala pomimo oddalenia dostrzec u nich te same Wartości, które kierowały życiem naszych wielkich poprzedników. Nagrodą dla nich na tym świecie jest nasza pamięć.
Wojciech Trojanowski
Ojczyzna, Sprawiedliwość, Rewolucja! Patria – Justicia – Revolución!
Przedruk całości lub części wyłącznie po uzyskaniu zgody redakcji. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w intencji Juana Ignacio, po której uczestnicy udali się pod dawną siedzibę sekcji madryckiej Frontu, gdzie dawni towarzysze walki i byli aktywiści tej formacji wygłosili przemówienia. Jeden z działaczy sekcji Frente de la Juventud z Barcelony, a dziś lider Moviemiento Social Republicano, Juan Antonio Llopart powiedział m.in.:
„Juan Ignacio nie zginął dla stabilizacji systemu demokratycznego. Juan Ignacio nie zginął w obronie wolnego rynku. Juan Ignacio nie zginął w obronie anachronicznych postulatów. Juan Ignacio nie zginął po to, aby rezygnowano z ideologii i zasad. Juan Ignacio zginął w imię Nowego Ładu. Juan Ignacio zginął za obronę rewolucyjnego syndykalizmu. Juan Ignacio zginął w imię autentycznej narodowej alternatywy. Juan Ignacio zginął dla idei rewolucji narodowej i społecznej. Juan Ignacio zginął dla Zasad. Juan Ignacio jest naszym wzorem, hiszpańskim wzorem, wzorem rewolucyjnego narodowego syndykalisty, wzorem narodowego rewolucjonisty, wzorem, który dziś wspominamy. Nigdy nie porzucimy naszych Zasad, ani nie zrezygnujemy z walki o nie – bądźmy warci Juana Ignacio”
15 grudnia 2010 o 20:38
Bardzo ciekawe. „Demokracja” i jej standardy… Chwała bohaterom.
22 grudnia 2010 o 16:08
[*]
14 marca 2012 o 20:36
Tyle przyszło z demoKrytycznych reform. Lewacki ucisk i tyle.